reklama
reklama

Są wstępne ustalenia policji w sprawie wypadku śmiertelnego pod Bojanowem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: D. Bela

Są wstępne ustalenia policji w sprawie wypadku śmiertelnego pod Bojanowem - Zdjęcie główne

Wypadek pod Bojanowem | foto D. Bela

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Przez kilka godzin droga wojewódzka 309, na odcinku pomiędzy Bojanowem a Rojęczynem, była zablokowana. Wczoraj, około godziny 19.00 doszło tam do tragicznego wypadku. Mimo wysiłków lekarzy, ratowników medycznych i strażaków, zginęła 64-letnia mieszkanka gminy Bojanowo, która jechała fordem c-max. Ranne zostały dwie osoby z toyoty yaris.
reklama

[AKTUALIZACJA, godz. 13.15]

Z ustaleń prowadzonych na miejscu przez policjantów - pod nadzorem prokuratora - wiemy, że 64-letnia mieszkanka gminy Bojanowo kierowała fordem c-max. Jechała od Leszna w stronę Rawicza. Na wysokości stacji paliw - w miejscu niedozwolonym - rozpoczęła manewr wyprzedzania ciągnika John Deere. Kierująca fordem, kiedy była na wysokości ciągnika, najprawdopodobniej zauważyła jadący z przeciwnego kierunku pojazd i wszystko wskazuje na to, że chciała zrezygnować z tego manewru - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP Rawicz. 

Policjantka dodaje, że kierująca fordem prawdopodobnie chciała "schować się" za ciągnik. 

Uderzyła w tylne, lewe koło John Deere'a. To spowodowało, że jej pojazd stanął w poprzek drogi. Wówczas, w forda uderzyła jadąca z przeciwnego kierunku toyota yaris, którą kierowała 23-latka z gminy Rawicz - dodaje policjantka.

Jako pierwsi na miejsce zdarzenia dotarli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bojanowie.

Po zabezpieczeniu terenu przystąpili przy użyciu narzędzi hydraulicznych do wykonania dostępu oraz ewakuacji z wraku forda kierującej, u której stwierdzili brak oznak życia. W związku z tym niezwłocznie rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Ochotników z Bojanowa wsparli strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Rawiczu, Komendy Miejskiej w Lesznie oraz z OSP w Rydzynie, a także zespoły ratownictwa medycznego z Rawicza, Leszna i Góry, jak również policjanci - relacjonuje mł. bryg. Krzysztof Skrzypczak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Rawiczu. 

Niestety, mimo wysiłku pracujących przedstawicieli służb, 64-letnia kobieta zmarła. W wyniku wypadku ucierpiały dwie osoby - pasażerowie toyoty. Po przebadaniu na miejscu, 35-letni mężczyzna i 23-letnia kobieta trafili do szpitali, przetransportowani przez załogi rawickich karetek.

Jak poinformowała portal Zuzanna Sokołowska, rzecznik prasowy Szpitala Powiatowego w Rawiczu, do tutejszej placówki trafiła 23-latka, która przebywa na Oddziale Chirurgicznym. Mężczyzna z kolei trafił do leszczyńskiego SORu. 

Kierująca toyotą, jak i kierowca John Deere'a, 43-latek z gm. Bojanowo, nie doznali poważnych obrażeń ciała. Byli trzeźwi, została im również pobrana krew do badania - podsumowuje asp. sztab. Beata Jarczewska.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama