reklama

„Trzeba włożyć dużo pracy i miłości, ale warto”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

„Trzeba włożyć dużo pracy i miłości, ale warto” - Zdjęcie główne

zdjęcie poglądowe | foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDzieci mają różne świąteczne życzenia. Pragną nowych zabawek, gadżetów elektronicznych, modnych ubrań. Ale są też takie, które marzą po prostu o rodzinie, z którą mogą spędzić czas. Te pokrzywdzone przez dorosłych często znajdują ciepło i wsparcie w pieczy zastępczej.
reklama

Rodzicielstwo zastępcze jest czasową formą pomocy dziecku, w przypadku gdy rodzice biologiczni z różnych przyczyn nie mogą zapewnić mu opieki i wychowania.

Umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej odbywa się na podstawie orzeczenia sądu, po uzyskaniu zgody rodziców zastępczych lub prowadzącego rodzinny dom dziecka. Pierwszeństwo w pełnieniu funkcji rodziny zastępczej mają osoby spokrewnione - jeżeli dają gwarancję poprawy sytuacji dziecka.

W rodzinie zastępczej natomiast umieszcza się dziecko, którego biologiczni rodzice są nieznani albo pozbawieni władzy rodzicielskiej, lub którym ją ograniczono. Takich sytuacji niestety nie brakuje. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Rawiczu prowadzi stały nabór kandydatów do pełnienia funkcji rodziny zastępczej oraz prowadzenia rodzinnego domu dziecka. Trwa także ogólnopolska kampania „Już jesteś”? zachęcająca do przyłączenia się do pieczy zastępczej.

reklama

 

Otworzyli swój dom dla dzieci

Jednym z rodzajów rodzin zastępczych jest pogotowie rodzinne. Prowadzą je Honorata i Dominik Jasińscy z Ostój w gminie Jutrosin. Zajmują się tym od sześciu lat. Trafiają do nich dzieci, które są odbierane rodzicom i zostają tak długo, aż nie zakończą się procedury sądowe lub dzieci będą mogły wrócić do swojego domu.

Z pewnością nie jest to łatwe zajęcie. Dlaczego więc się na to zdecydowali - mając już dwoje własnych pociech? - Zawsze lubiliśmy komuś pomagać. Zawsze byliśmy chętni do tego rodzaju działania. Kiedyś postanowiliśmy zrobić odpowiednie szkolenie, by móc pomagać właśnie dzieciom. Gdy trafiło do nas pierwsze dziecko – mocno obciążone różnymi problemami – musieliśmy włożyć bardzo dużo pracy, dać dużo miłości, ale było warto. Dziecko jest w tej chwili w rodzinie adopcyjnej, bardzo fajnie funkcjonuje, jest szczęśliwe. To jest najwspanialsza nagroda za to wszystko, co się robi – zaznacza Honorata Jasińska. Dodaje, że przez te kilka lat sporo dzieci w różnym wieku (od niemowlaka do nastolatka) „przeszło” przez ich dom, ale cały czas śledzi ich dalsze losy, otrzymuje od nich zdjęcia, życzenia świąteczne, czasami się nawet odwiedzają.

reklama

 

Najdłużej na dwa lata

Dom państwa Jasińskich to miejsce, w którym dzieci zostają tylko czasowo - najdłużej sprawowali nad kimś opiekę przez dwa lata, ale najczęściej jest to okres około roku. - Na tym polega pogotowie opiekuńcze, że dzieci nie są do pełnoletności u nas, ale tymczasowo. Nie ma też określonej liczby dzieci, jaką możemy się zająć. To zależy od nas i zawsze jest pytanie, czy damy radę. Możemy powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie, czy nie podołamy i ta opinia jest szanowana – mówi Honorata Jasińska.

Przyznaje, że dotąd nigdy im się nie zdarzyło odmówić przyjęcia dziecka, choć łatwo na pewno nie jest. Podkreśla jednak, że to nie jest zajęcie dla jednej osoby, zaangażowana jest cała rodzina. - Mąż pracuje jeszcze zawodowo, ale nasze dzieciaki w wieku 16, 14 i 3 lat niesamowicie nam w tym pomagają, zawsze się też liczymy ich zdaniem – mówi mieszkanka Ostój.

reklama

Zdradza też, że najmłodsza pociecha Jasińskich – 3-letni synek to dziecko adoptowane. - Gdy do nas trafił, wszyscy – ja, mąż i dzieci poczuliśmy, że on powinien zostać nasz na zawsze. Prawnie było to możliwe i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi – dodaje.

 

Mają ogromne wsparcie

Honorata Jasińska przyznaje, że łatwo nie jest, ale nigdy swojej decyzji o otwarciu domu dla innych dzieci nie żałowali. - Musimy działać zupełnie inaczej, bo to nie jest tak, jak ze swoim dzieckiem, które się uczy od małego. Wiek jest różny i problemy są bardzo różne. Bywa, że uczymy naszych podopiecznych bardzo podstawowych rzeczy takich, jak higiena, tego, że trzeba usiąść przy stole, jak się nazywają warzywa i owoce - wylicza Honorata Jasińska. Opowiada, że każde dziecko przychodzi z innym bagażem i choć kiedyś powiedziała, że chyba już nic w życiu jej nie zdziwi, wciąż jest zaskakiwana. - Wszystko jest do wypracowania, do przejścia, ale nie tylko dzięki nam. Mamy ogromne wsparcie w całym naszym środowisku - w szkole, w przedszkolu, w przychodni, w mieszkańcach wsi, którzy nie wytykają nas palcami, a wspierają. I to jest piękne, bo sami byśmy tego nie udźwignęli – przekonuje.

 

Warto spróbować

Zapotrzebowanie na rodziny zastępcze nie maleje - stąd nieustanne poszukiwania PCPR, czy kampania ogólnokrajowa. - Zawsze można zrezygnować, ale warto spróbować. Trzeba dużo rozmawiać, szukać pomocy u innych, bo każdą sprawę można rozwiązać, trzeba tylko chcieć – przekonuje Honorata Jasińska. Podkreśla, że mimo wielu kłopotów - należy pamiętać przede wszystkim o tym, że to są tylko dzieci pokrzywdzone przez dorosłych i każde zasługuje na lepszy los.

 

Piecza zastępcza na terenie powiatu rawickiego (stan na grudzień 2023)

  • 52 rodziny zastępcze w tym:
  • 2 rodzinne domy dziecka
  • 33 rodziny zastępcze spokrewnione,
  • 16 rodzin zastępczych niezawodowych,
  • 3 rodziny zastępcze zawodowe,
  • 1 rodzina zastępcza pełniąca funkcje pogotowia rodzinnego.

 

W rodzinach przebywa 95 dzieci, w tym:

  • 12 dzieci z powiatu rawickiego poza terenem powiatu,
  • 24 dzieci z innych powiatów, przebywające na terenie powiatu rawickiego,
  • 24 dzieci przyjęte do pieczy zastępczej na terenie powiatu rawickiego
    w 2023 r.,
  •  

19 dzieci opuściło pieczę zastępczą (w tym 9 adopcji, pozostałe to powrót pod opiekę rodziców biologicznych, przeniesienie do placówki opiekuńczo-wychowawczej, zmiana miejsca zamieszkania, usamodzielnienie) w 2023r.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama