Natychmiastowa reakcja i podjęte działania rawickiej policji pozwoliły zapobiec tragedii.
\r\n18 marca oficer dyżurny odebrał telefon. - W słuchawce usłyszał kobiecy głos proszący o pomoc. Z uzyskanych informacji wynikało, że młody mieszkaniec Miejskiej Górki w godzinach porannych wyszedł z domu. Mężczyzna był przytłoczony problemami życia codziennego. Mówił, że nie miał chęci do życia. Od chwili wyjścia, do godzin popołudniowych nie można było nawiązać z nim kontaktu - mówi Beata Jarczewska z KPP w Rawiczu. Na miejsce natychmiast skierowano przewodników psów: mł. asp. Mariusza Radojewskiego oraz sierż. szt. Łukasza Pawlentego. - Funkcjonariusze w rejonie kompleksu leśnego w Miejskiej Górce zauważyli zaginionego mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął uciekać - dodaje Beata Jarczewska. Policyjne psy: Max i Wolf szybko podjęły trop. Wkrótce udało się zatrzymać zdenerwowanego mężczyznę i spokojnie z nim porozmawiać. Kiedy sytuacja zagrożenia życia została opanowana, mężczyznę przewieziono do szpitala. - Ratowanie ludzkiego życia to priorytet w naszej pracy - podkreślają jednomyślnie Mariusz Radojewski i Łukasz Pawlenty, którzy już po raz kolejny brali udział w podobnej akcji.
\r\n(HD)
\r\n