reklama

W Sarnowie ktoś z wiatrówki postrzelił kota

Opublikowano:
Autor:

W Sarnowie ktoś z wiatrówki postrzelił kota - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wczoraj rano właścicielka czarnego kocura zauważyła u pupila ranę w barku. Z godziny na godzinę zwierzę słabło, wreszcie kota zawieziono do weterynarza.

Tam - po wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego - okazało sie, że w ciele zwierzaka tkwi pocisk.
- Stalowo - teflonowy pocisk utkwił w mięśniu tuż obok splotu barkowego i głównych naczyń krwionośnych - mówi weterynarz Dorota Ostrowska z Przychodni "FRODO", dokąd trafił wczoraj Lucki.

Śrut udało się wyjąć, kot wraca do zdrowia. Właścicielka zgłosiła zdarzenie na policję. - Jeśli ktoś coś wie, prosimy o kontakt - apeluje i dodaje - Kim trzeba być, żeby zrobić coś takiego?

ZOBACZ FILM

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo