JUTROSIN / Stowarzyszenie Wędkarskie „Żwirek” chciało wydzierżawić miejscowy zalew od Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Niestety, jak się okazało, w zamian za „opiekę” nad akwenem, pasjonaci wędkarstwa mieli zapłacić… ponad 1,6 mln zł rocznie.
Zebranie dokumentacji i przygotowanie wniosku o dzierżawę ponad 88 hektarów gruntów z przeznaczeniem na uprawianie amatorskiego połowu ryb i rekreacji na jutrosińskim zbiorniku „Żwirkowi” zajęło pół roku. - Odbyliśmy nawet wiele spotkań z pracownikami leszczyńskiej delegatury Wód Polskich - zarówno w Lesznie, jak i Jutrosinie. Niestety, to wszystko okazało się niepotrzebne - ubolewa Dariusz Krzyżoszczak.
Wody Polskie wyliczyły dzierżawę na bagatela… 1.672.000 zł. Skąd taka suma?
- Kwota dzierżawy jest wyliczona na podstawie stawki czynszu dzierżawnego, który został określony Zarządzeniem nr 3/2019 Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego z dnia 4 marca 2019 roku, w sprawie wprowadzenia Procedury gospodarowania mieniem Skarbu Państwa będącym we władaniu PGW WP Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej - odpowiada „Życiu” Anna Tarka, kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Jak podkreśla Dariusz Krzyżoszczak, dla jutrosińskiego „Żwirka” jest to kwota wręcz abstrakcyjna.
Więcej o sprawie można przeczytać w Życiu Rawicza.
O martwych rybach w Orli czytaj TUTAJ