Ogłoszenie o przetargu na to zadanie, ukazało się na początku maja, choć - jak przekazuje prezes zarządu szpitala - Tomasz Paczkowski, finansowanie przedsięwzięcia nie jest jeszcze w całości zapewnione. Do tej pory lecznica ma zagwarantowane prawie 10 milionów wsparcia z Krajowego Planu Odbudowy, ale całość inwestycji brutto jest szacowana na ponad 21 mln., czyli będzie trzeba dołożyć jeszcze raz tyle. Niewykluczone jednak, że z biegiem czasu dofinansowanie dla Rawicza zostanie zwiększone.
- To jest dla nas za mało, ale wynika to z niewystarczających środków w tym projekcie dla wszystkich zainteresowanych. Jest grupa szpitali- ( 7 ), które starając się o wsparcie swojego projektu dostała je na poziomie koło 50% w stosunku do tego, co było oczekiwane – mówi prezes.
Dodaje, że w budżecie szpitala znajduje się pula pieniędzy, którą zabezpieczono jako wkład własny starając się o pieniądze zewnętrzne, ale to za mało. Poza tym, rozbudowa geriatrii to nie jest jedyny projekt, do którego przymierza się szpital. Przygotowanych i złożonych już wniosków, takich które przeszły pozytywnie ocenę formalną jest następne 5 a kolejny, z KPO, jest w trakcie opracowania. Projekty dotyczą między innymi zakupu sprzętu i aparatury medycznej, termomodernizację budynków czy inwestycję w IT, a ich łączna wartość sięga blisko 50 milionów.
- I na to, w przypadku ich zakwalifikowania do dofinasowania , potrzebujemy wkładu własnego, łącznie około 18 milionów. Taki jest stan na dzisiaj. Pracujemy nad tym. Cały czas idziemy w kierunku rozwoju szpitala – dodaje.
Geriatria na całym piętrze. Zamiast 13 łóżek, będzie 40
Pierwszym widocznym krokiem, którego początek stanowi ogłoszenie przetargu, będzie rozbudowa oddziału geriatrycznego. Działa on w budynku głównym od kwietnia minionego roku. Znajduje się na nim 13 łóżek. Docelowo geriatria ma zająć całe piętro i pomieścić 40 łóżek z salami wsparcia oraz pracowniami terapeutycznymi. Ma to być oddział z prawdziwego zdarzenia.
- Jednym z warunków uczestnictwa w tym projekcie jest przeprofilowanie łóżek. To był warunek niezbędny, by starać się o pieniądze. W naszym przypadku, biorąc pod uwagę fakt, że od 2022 tak naprawdę nie mamy czynnych łóżek ginekologiczno-położniczych, przeprofilowanie ma dotyczyć właśnie tych łóżek których de facto nie mamy - przekazuje Tomasz Paczkowski.
Prezes szpitala w Rawiczu: „Szukamy rozwiązań, które są oczekiwane”
Podkreśla, że cały czas placówka szuka rozwiązań, które z jednej strony są realizacją planów rozwojowych szpitala a z drugiej idą naprzeciw zapowiadanym zmianom w systemie służby zdrowia. Opieka nad osobami starszymi, nad seniorami, od początku była wpisana w zakres pracy placówki.
- Takie jest teraz zapotrzebowanie w społeczeństwie, taka jest demografia ,więc zmierzymy się z tym. Idziemy w tym kierunku. Mamy ambicję, żeby nasz oddział geriatryczny stał się oddziałem wiodącym w całym regionie. Już wykonujemy kontrakt z dużym naddatkiem, co świadczy o jego zapotrzebowaniu. Mamy dobre notowania u konsultanta wojewódzkiego do spraw geriatrii, mamy też świetny personel – wylicza prezes. Oddział będzie jednocześnie racjonalnym uzupełnieniem Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego który od wielu lat z powodzeniem funkcjonuje w szpitalu.
Mało czasu, a dużo do zrobienia
Kiedy inwestycja miałaby zostać zrealizowana? Termin zakończenia projektu upływa w czerwcu przyszłego roku. To niewiele czasu, dlatego władze szpitala, nie czekając na zabezpieczenie reszty pieniędzy, ogłosiły przetarg i chcą rozpocząć prace. Tomasz Paczkowski jest zdania, że uda się otrzymać większe wsparcie z KPO (jeśli np. inne podmioty nie zdążą na czas z realizacją, lub konkurs zostanie ponownie dofinansowany albo wystąpią oszczędności przetargowe to pieniądze w pierwszym rzędzie zostaną rozdzielone pomiędzy te, które nie dostały wsparcia w 100%). W razie czego będzie szukać brakujących funduszy w budżecie szpitala oraz szukać wsparcia u właściciela, którym jest powiat rawicki
- Bez ryzyka nie ma nic. Na szczęście w umowie nie ma wybitnie restrykcyjnych, na tym przynajmniej etapie, wymogów dotyczących zabezpieczenia, czy zagwarantowania środków, co nam daje czas na ich znalezienie – mówi Tomasz Paczkowski.
Jakie inwestycje zaplanowano jeszcze w szpitalu?
Czy przeznaczenie całego piętra do potrzeb oddziału geriatrycznego rozwiąże kwestię dostosowania całego budynku głównego do obowiązujących wymogów? Jeszcze nie – ostatnim etapem będzie modernizacja oddziału wewnętrznego, ale to kolejny etap. Najpierw należy zmierzyć się z przebudową całego piętra na oddział geriatryczny, co będzie trzeba zrobić przy normalnym funkcjonowaniu placówki.
- Udało się nam już przy dużej modernizacji (parter i I piętro ) jakoś specjalnie nie naruszyć normalności funkcjonowania szpitala, więc i teraz damy radę, choć logistycznie będzie trudniej. Nie mamy już pustych miejsc, do których czasowo możemy oddziały przenosić – zaznacza Paczkowski.
To, że rawicki szpital wizualnie wygląda coraz lepiej na pewno jest zauważalne przez pacjentów i mieszkańców. A jak wygląda jego kondycja finansowa? Jak przekazuje Tomasz Paczkowski - wynik za ubiegły rok to 3,7 mln zysku. -
To kolejny rok z dodatnim wynikiem finansowym. Sytuacja dzisiaj jest w miarę stabilna, ale wchodzimy w okres, jak ja to nazywam, „rozedrgania systemu”. Na pewno będą zmiany w zakresie finansowania i organizacji systemu. To oznacza niepewność więc stosunkowo bezpieczniej będzie tym którzy mają sytuację względnie stabilną. Przy okazji, od lat pokazujemy, że jesteśmy w stanie obsłużyć projekty inwestycyjne. Rozwój staramy się finansować ze środków zewnętrznych. – tłumaczy prezes zarządu.
Dopowiada także, że pomijając inwestycje budowlane, szpital cały czas pracuje nad wewnętrzną organizacją, zdobywając akredytację i inne certyfikaty, tak by docelowo pacjent miał lepszą opiekę, a pracownicy lepsze warunki do pracy.
- Czasami się śmieję, że lokalowo to jest najprościej, bo wystarczy napisać dobry projekt by znaleźć trochę pieniędzy i można wiele zmienić. Trudniejsza jest zmiana mentalności ludzkiej, kwestia podejścia do wielu spraw. A szpital to nie mury, tylko ludzie – zaznacza szef szpitala.
Zapewnia, że placówka choć dysponuje taką ilością kadry, która jest wymagana przez przepisy nadal poszukuje głownie personelu medycznego.
- Staramy się przyciągnąć młodych ludzi, mamy dwóch kolejnych młodych rezydentów, którzy zaczęli pracę w szpitalu, ale pewnie byłoby dużo lepiej, żeby było ich więcej. Liczę, że kiedyś się tego doczekamy – kwituje.