W Piskorni mieszka kilkanaście rodzin. Jednak nazwy takiej wsi nie ma w urzędowym wykazie miejscowości, leżących w gminie Jutrosin. \r\n\r\n
- Otrzymaliśmy stosowne dokumenty w tej sprawie i okazuje się, że zamiast Piskorni jest Piskarnia. Sprawa z pozoru błaha, może powodować daleko idące konsekwencje - wyjaśnia Zenon Łakomy, sekretarz gminy Jutrosin. W zaistniałej sytuacji gmina miała dwa wyjścia. Albo zarządzić wymianę wszystkich dokumentów, w których widnieje Piskornia, w szczególności dowodów osobistych mieszkańców, albo wszcząć procedurę zmiany nazwy urzędowej. - Wybraliśmy drugie rozwiązanie, które w sensie logistycznym jest prostsze do przeprowadzenia. Jesteśmy po zebraniach z mieszkańcami Piskorni i Pawłowa, którzy jednoznacznie opowiedzieli się za tym, żeby pozostawić nazwę Piskornia. Po podjęciu uchwały rady gminy, musimy przedłożyć dokumentację, że to nazewnictwo u nas funkcjonuje. Stosowną opinię wyda również starosta rawicki. Myślę, że problemów nie będzie, ale trzeba to uregulować - dodaje Łakomy.
(kp)