reklama

Wydatki z okazji Wszystkich Świętych. Czy w tym roku wydamy więcej niż w poprzednim?

Opublikowano:
Autor:

Wydatki z okazji Wszystkich Świętych. Czy w tym roku wydamy więcej niż w poprzednim? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
11
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościJuż za kilka dni Wszystkich Świętych. Pierwszego listopada będziemy odwiedzać groby zmarłych bliskich, najpierw jednak te groby chcemy odpowiednio przygotować i przystroić. Chryzantemy, sztuczne bukiety i wiązanki oraz znicze, na to wydajemy w tym czasie pieniądze. Czy w tym roku wydamy dużo więcej niż w poprzednim?
reklama

Nie da się ukryć, ceny rosną w każdej branży, nie inaczej jest w ogrodnictwie, florystyce i produkcji zniczy. Branże te przeżywają swego rodzaju żniwa przed Wszystkimi Świętymi. Sprawdziliśmy, jak w tym roku wyglądają ceny chryzantem, sztucznych bukietów oraz zniczy w Rawiczu. Na pierwszy rzut oka widać podwyżki cen tych artykułów.

Chryzantemy złociste

Producent chryzantem z powiatu rawickiego, który sprzedaje swoje produkty zarówno w województwie wielkopolskim, jak i dolnośląskim, przyznaje, że podobnie jak w innych sektorach gospodarki, produkcja żywych kwiatów też zaliczyła wzrost kosztów. Nadal jednak udało im się utrzymać produkcję w sezonie „jesiennym” na poziomie 7-10 tysięcy sztuk. W 2022 roku za doniczkę żywych kwiatów należało zapłacić  15-25 zł.

reklama

- W tym roku, w zależności od rodzaju kwiatów i wielkości doniczki trzeba zapłacić od 20 do 40 zł - przekazał producent.

Wskazał, że, w jego opinii, zainteresowanie żywymi kwiatami na groby maleje w naszym rejonie, ludzie wybierają sztuczne wiązanki. Zupełnie inaczej jest u naszych sąsiadów z dolnośląskiego.

- W dolnośląskim jest zwyczaj kładzenia na grobach żywych kwiatów i tam zainteresowanie nimi nie maleje. U nas tendencja jest różna. Wydaje mi się, że sztuczne kwiaty wypierają żywe - podsumował

Sztuczne, ale trwalsze

W podobnym tonie wypowiada się przedsiębiorca z Rawicza, który handluje kwiatami zarówno żywymi, jak i sztucznymi oraz zniczami.

- Ludzie wybierają sztuczne bukiety, ponieważ starczają na dłużej - przekazał.

reklama

W jego sklepie za komplet bukietu z wiązanką, trzeba zapłacić średnio 280 zł, ale takie za nieco ponad 200 też się znalazły. Przedsiębiorca podkreślił, że jest opcja rozdzielenia takiego kompletu, wtedy płacimy połowę tej ceny. 

Najtańsze bukiety ze sztucznych kwiatów znaleźliśmy w markecie. Kosztowały około 65 zł. 

Ceny sztucznych kwiatów, zaróno w marketach, jak i kwiaciarnaich, nie odbiegają zbytnio od zeszłorocznych, kiedy w markecie można było kupic bukiet za około 60 zł, a komplet w kwiaciarni kosztował koło 300 zł.

Pieniądze na blask

Nieodzownym elementem tego święta są znicze. Na rynku jest tak bogata oferta, że czasem trudno wybrać. Szklane, plastikowe, otwarte, malowane, z kryształkami, czego to ludzie nie wymyślą. Najczęściej o wyborze decyduje jednak cena. U przedsiębiorcy z Rawicza ceny najmniejszych zaczynają się od 5 zł. Przyznał także, że i tu ludzie zaczynają oszczędzać.

reklama

- Zauważyliśmy, że ludzie składają się w kilka osób na jeden porządny znicz, np. taki za 100 zł i tylko ten stoi wtedy na grobie przez dłuższy czas, wymienienie są tylko wkłady - zauważył.

Przekazał nam także, że od kilku lat widzi coraz wyższe zainteresowanie wkładami na baterie. W jego ofercie są takie za 9 czy 15 zł. Mają one jedną znaczącą przewagę nad tradycyjnymi świeczkami.

- Znicz elektryczny działa niezależnie od pogody, nie straszny mu deszcz czy silny wiatr, a ponadto, na jednym komplecie baterii może świecić do 3 miesięcy - wskazał.

W marketach ceny zniczy zaczynają się od 2,49 zł, można też skorzystać z ofert łączonych typu 4+4 gratis lub 2+1 gratis. 

Chude lata

Zarówno producent chryzantem, jak i przedsiębiorca z Rawicza zauważają, że ludzie szukają coraz większych oszczędności przygotowując się do Wszystkich Świętych.

- Ludzie czekają do końca, pytają czy będziemy mieć kwiaty w piątek, poniedziałek czy nawet wtorek. Wszystko jest też uzależnione od budżetów - przekazał producent chryzantem.

Natomiast przedsiębiorca z Rawicza przyznał, że dosłownie, z roku na rok, widzi mniejszą sprzedaż. 

- Przed Wszystkimi Świętymi zawsze mieliśmy trzy stoiska z kwiatami i zniczami, teraz jest jedno - wyjaśnił.

 W jego opinii, ludzie szukając oszczędności decydują się kupić kwiaty i znicze w marketach.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama