Jak tragiczny w skutkach może być pożar łąk, można było przekonać się wiosną ubiegłego roku, kiedy płonęły tereny Biebrzańskiego Parku Narodowego Wówczas akcja gaśnicza trwała kilkanaście dni. Mimo, że od wielu lat instytucje rolnicze oraz straż pożarna przestrzegają przed wypalaniem traw, co roku znajdują się osoby, które lekceważąc te apele - za nic mając niszczenie środowiska, stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt.
Wypalanie traw. Tragiczne skutki
Jak podkreśla szef miejskogóreckiego biura ARiMR Karol Junory, wypalanie traw nie powoduje ich bujniejszego odrostu, ani nie poprawia jakości gleby. Wręcz przeciwnie - w znacznym stopniu obniża wartość plonów.
Po przejściu pożaru gleba staje się jałowa i potrzebuje nawet kilku lat, aby powrócić do swojego poprzedniego stanu.
Jak zaznacza Karol Junory, pożar jest tragiczny w skutkach dla całego ekosystemu. Zniszczona zostaje nie tylko warstwa życiodajnej próchnicy, ale giną również zwierzęta. Podpalanie traw bywa często przyczyną pożarów lasów i zabudowań gospodarczych, w których zdarza się, że życie tracą także ludzie.
Czytaj także: Testy na SARS-CoV-2 z Biedronki. Czy są wiarygodne? Ile kosztują?
Wypalanie traw. Grzywna, a nawet więzienie
Zakaz wypalania traw uregulowany został w dwóch ustawach - o ochronie przyrody oraz w o lasach. Zaś kodeks wykroczeń przewiduje za ten proceder karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść od 5 tys. do nawet 20 tys. zł. Ale to nie wszystko.
Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca - zgodnie z zapisami Kodeksu karnego - podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat - przypomina asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Rawiczu.
Wypalanie traw. Można stracić dopłaty
Wypalającemu trawy grożą nie tylko sankcje karne, ale również dotkliwe konsekwencje, które nakładać może Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Zakaz wypalania gruntów rolnych jest jednym z warunków, których rolnicy zobligowani są przestrzegać, aby móc ubiegać się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe w ramach PROW 2014-2020 - przypomina Karol Junory. - W przypadku jego złamania, ARiMR może nałożyć na rolnika karę finansową zmniejszającą wszystkie otrzymywane przez niego płatności o 3%. W zależności od stopnia winy, może zostać ona obniżona do 1%, bądź zwiększona do 5%.
Jeszcze wyższe sankcje - jak podkreśla kierownik - przewidziane są dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne.
Ci muszą się liczyć z obniżeniem płatności nawet o 25%. Agencja może również pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok, jeśli stwierdzone zostanie uporczywe wypalanie przez niego traw - podkreśla Karol Junory.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.