reklama

Zauważony w Miejskiej Górce, zatrzymany pod Smolicami. Pościg za pijanym kierowcą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dawid Bela (archiwum portalu)

Zauważony w Miejskiej Górce, zatrzymany pod Smolicami. Pościg za pijanym kierowcą - Zdjęcie główne

foto Dawid Bela (archiwum portalu)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzed sądem będzie odpowiadał mieszkaniec Krotoszyna. Mężczyzna nietrzeźwy kierował autem, a na dodatek - uciekał przed policją. Pościg rozpoczął się w powiecie rawickim, a zakończył - w krotoszyńskim.
reklama

Do zdarzenia doszło wczoraj (12.07.2023) po godz. 20.30. Nietypowy tor jazdy toyoty zauważył funkcjonariusz poza służbą. Działo się to na ulicach Miejskiej Górki. Policjant przekazał tę wiadomość do dyżurnego rawickiej komendy.

Skierowany na miejsce patrol podjął próbę zatrzymania kierowcy toyoty. Niedaleko Dłoni policjanci stanęli na poboczu krajowej "36-tki". Jeden z nich wyszedł z radiowozu, ubrany w elementy odblaskowe i - przy pomocy tarczy - podjął próbę zatrzymania jadącego toyotą.

- Kierowca na widok policjanta nie zatrzymał się - mówi mł. asp. Arkadiusz Wróblewski. - Funkcjonariusz, aby uniknąć potrącenia, odskoczył na bok - dodaje.

Policjanci ruszyli w pościg. Rozpoczął się on jeszcze w gminie Miejska Górka, a zakończył w gminie Kobylin.

reklama

- Około dwa kilometry przed Smolicami, udało się wyprzedzić kierującego toyotą. Radiowóz zajechał mu drogę. Mężczyzna zatrzymany po pościgu stawiał czynny i bierny opór. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego - informuje mł. asp. Arkadiusz Wróblewski. - 64-latek kierował pojazdem, znajdując się w stanie nietrzeźwości, miał ponad 1,4 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci zakuli mężczyznę w kajdanki. 64-latek doznał zwichnięcia lewego barku. Trafił do rawickiego szpitala, gdzie jest pilnowany przez policjantów. Po opuszczeniu placówki medycznej, mężczyzna usłyszy zarzuty.

[AKTUALIZACJA, 14.07.2023, godz. 13.30]
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Będzie odpowiadał za jazdę pod wpływem alkoholu, niezatrzymanie do kontroli oraz narażenie policjanta na bezpośrednie niebezpiecześnstwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 64-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie był wcześniej notowany przez policję.

reklama

ZOBACZ TAKŻE: polecany artykuł

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama