reklama
reklama

Zderzenie na S5. Kobieta jechała pod prąd. Świadkowie: "To była masakra!"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W sobotę, 30 października, około godz. 16.00 na drodze ekspresowej S5 w okolicach Korzeńska doszło do zderzenia dwóch aut osobowych. Jedno z nich jechało "eską" pod prąd.
reklama

Jak udało się nam potwierdzić, sprawczynią kolizji była 66-letnia kierujaca fordem focusem na opolskich numerach rejestracyjnych. O aucie jadącym pod prąd w stronę Wrocławia, rawicka policja dowiedziała się przed godz. 16.00. Samochód był już wtedy w okolicach węzła Rawicz. Wysłano dwa patrole z zamiarem zatrzymania auta.

 Niestety, w niedługim czasie doszło do kolizji w okolicach Korzeńska. 

Ford, którym kierowała 66-latka uderzył czołowo w prawidłowo jadący alfa romeo, w którym podróżował tylko kierowca - mówi podkomisarz Piotr Dwojak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy.

Zanim doszło do zderzenia, samochód jadący pod prąd cudem minął setki samochodów. Świadkowie niebezpiecznej podróży forda focusa swoje spostrzeżenia opisują na Facebooku pod naszym pierwszym postem o tym zdarzeniu.

To była masakra, siła uderzenia jadącej kobiety pod prąd fordem focusem była potężna. Oby wszystko się skończyło dobrze - napisała internautka. 

Nam udało się uciec, ale kolega za nami już nie miał tego szczęścia - pisze z kolei internautka Agnieszka.

Na miejsce wysłano zespół ratownictwa medycznego oraz strażaków z powiatu trzebnickiego i rawickiego. Kierowcy alfa romeo nic się nie stało, natomiast kobieta ze złamaniami została odwieziona do rawickiego szpitala. Policjantom wyjaśniła, że jechała tak, jak ją pokierowała nawigacja.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama