Ogłoszona w czwartek decyzja rządu o wprowadzeniu kwarantanny dla całego kraju, popsuło szyki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Tegoroczny finał był zaplanowany na 10 stycznia, tymczasem restrykcje związane z kwarantanną mają obowiązywać do 17 stycznia.
Już w godzinę po ogłoszeniu obostrzeń przez ministra zdrowia, sztab WOŚP podjął decyzję - 29 Finał WOŚP odbędzie się 31 stycznia.
Jurek Owsiak zmianę terminu ogłosił osobiście.
- Wszystkich nas zaskoczyła informacja rządu na temat nowych obostrzeń związanych z pandemią, ale rozumiemy, że w tak trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Polska, środki muszą być stanowcze i to chyba jedyne rozwiązanie, które pozwoli opanować wirusa i pandemię.
Szef WOŚP przyznał też, że: - Fundacja WOŚP była gotowa, aby 10 stycznia zagrać po raz 29 (…) Bierzemy wszystkie przeciwności na klatę i nadal szukamy dobrych rozwiązań.
Orkiestra w swojej prawie 30-letniej historii nie pierwszy raz zmienia termin Wielkiego Finału.
– Pamiętam jak kiedyś, kilkanaście lat temu, kiedy Polskę nawiedziły powodzie, zmieniliśmy termin naszego najpiękniejszego festiwalu świata. Festiwal się odbył, mało tego, nowy termin okazał się bardzo dobry dla festiwalu. (...) Bardzo się cieszymy, że 120 tysięcy wolontariuszy gotowych, aby z nami grać, będzie robiło wszystko, aby to nasze hasło “Wygramy!” było nie tylko nadzieją, że wygramy z koronawirusem. Ale żeby to było hasło, które mówi o tym, że dajemy sobie radę. Że jesteśmy razem. Że grając z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy tworzymy społeczeństwo obywatelskie – powiedział Jurek Owsiak w nagraniu wideo, w którym ogłosił nową datę Finału.
