Ks. Karol Juśkiewicz został odwołany z urzędu proboszcza w parafii w Łaszczynie. Zmiana wejdzie w życie 1 sierpnia. Duchowny będzie pełnił posługę proboszcza w parafii pw. św. Wojciecha w Kórniku-Bninie. Taką decyzję podjął arcybiskup Stanisław Gądecki.
Jakie uczucia towarzyszyły księdzu Karolowi Juśkiewiczowi przy odebraniu dekretu nominacyjnego?
- Zawsze jest jakieś poddenerwowanie, bo ma się świadomość, że właśnie życie się zmienia, że czeka pakowanie, przeprowadzka, nowi ludzie, nowe wyzwania - mówi ks. Karol Juśkiewicz. - Ale też towarzyszył wielki spokój i to jest dar z Nieba (nawet trudno to do końca wytłumaczyć), że Pan Bóg da potrzebne łaski. Przed wyjazdem do ks. arcybiskupa odprawiałem jeszcze mszę św. i Słowo Boże na ten dzień mówiło o pełnieniu woli Bożej. Z taką myślą tam jechałem - dodaje.
Jak ksiądz będzie wspominał posługę i współpracę z parafianami w Łaszczynie przez ostatnie osiem lat?
- Jeśli powiem "Zostawiam w Łaszczynie serce", to myślę, że to będzie najlepsze podsumowanie - podkreśla ks. Karol Juśkiewicz. - Spotkałem się tu z niesamowicie ciepłym przyjęciem, doświadczyłem wielkiej życzliwości i wsparcia, znalazłem wielu ludzi, którzy zmierzają w tym samym kierunku.
W jakim stanie duchowny zostawia parafię?
- To trudne pytanie. Trzeba by zapytać parafian, Radę Ekonomiczną? Ks. arcybiskup na niedawnej wizytacji nie miał zastrzeżeń i był zadowolony. Parafia długów nie ma, ciagle trwają inwestycje! Ale zadanie proboszcza, w ogóle księdza jest poważniejsze! Prowadzenie ludzi do zbawienia. Jak mówi Sługa Boży O. F. Maria od Krzyża Jordan: "Dopóki żyje na świecie choćby jeden tylko człowiek, który nie zna i nie kocha Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata, nie wolno Ci spocząć!" - to jeszcze dużo jest pod tym względem duchowym w parafii do zrobienia... - podsumowuje ks. Karol Juśkiewicz.
Nowym proboszczem w Łaszczynie będzie ks. Maciej Wala. Pracę rozpocznie 1 sierpnia. Dotychczas był proboszczem parafii pw. NMP Niepokalanie Poczętej w Sierakowie.
Do zmiany dojdzie także w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Słupi Kapitulnej. Dotychczasowy proboszcz, ks. Marcin Jóźwiak, posługę będzie w niej pełnił do końca lipca.W parafii pracował dziesięć lat. Od 1 sierpnia - decyzją arcybiskupa - będzie proboszczem w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Marii Magdaleny w Siemowie (powiat gostyński). Nazwisko następcy, na razie, nie zostało podane.
- Spędziłem w Słupi Kapitulnej dziesięć lat. To pierwsza parafia, w której byłem proboszczem - mówi ks. Marcin Jóźwiak. - Widocznie Pan Bóg tak chce. Obiecałem sobie, że nigdy nie będę odmawiał przenosin. Pojawiło się jedynie pytanie, gdzie trafię - czy do Poznania, za Poznań, czy gdzieś bliżej. Teraz już wiem, że do Siemowa - w okolice Gostynia. Współpracę z parafianami w Słupi Kapitulnej oceniam rewelacyjnie, coś pięknego, jestem zachwycony. To najpiękniejszy prezent od życia, jaki dostałem - być tutaj w Słupi. Zostawiam parafię w bardzo dobrym stanie finansowym, a duchowym - to już oceni Pan Bóg. Mam nadzieję, że kolejne osoby do Pana Boga przybliżyłem i, że pozostawiam po sobie pozytywny ślad - podsumowuje.