reklama

Znów grasują złodzieje. Wzorowe zachowanie seniorek

Opublikowano:
Autor:

Znów grasują złodzieje. Wzorowe zachowanie seniorek  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Po raz kolejny oszuści próbowali okraść seniorki metodą na wnuczka. Tym razem im się nie udało. - Panie zachowały się wzorowo. Bardzo nas to cieszy - chwali postawę rawiczanek mł. asp. Katarzyna Starczewska, profilaktyk społeczny z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.

Do próby oszustwa doszło wczoraj.

- W mieszkaniu 72-letniej mieszkanki Rawicza około godziny 14:00 zadzwonił telefon stacjonarny. Seniorka relacjonuje, iż w słuchawce usłyszała mężczyznę, który płakał. Przedstawił się jej jako wnuczek i powiedział, że ma kłopoty - opisuje zeznania seniorki mł. asp. Katarzyna Starczewska.

Mężczyzna miał poinformować rawiczankę, że spowodował wypadek. W tym momencie słuchawkę przejął inny mężczyzna, który podał, iż jest policjantem i wykonuje czynności służbowe. - Rzekomy policjant poinformował seniorkę, że jej wnuczek potrącił pieszego na przejściu dla pieszych i stan zdrowia pokrzywdzonego jest ciężki - mówi policjantka i dodaje, że rozmówca zapytał kobietę o jej oszczędności, które mogłaby przekazać wnukowi w celu zadośćuczynienia pokrzywdzonemu i wówczas ten nie wniesie sprawy do sądu.

- Kiedy 72-latka powiedziała, że nie ma oszczędności, wówczas rozmówca - podający się za policjanta - doprowadził do zakończenia rozmowy. Polecił kobiecie oczekiwać na kolejny telefon od niego - relacjonuje mł. asp. Katarzyna Starczewska.

Później do kobiety docierały tylko głuche telefony. Zdaniem policjantki, seniorka zachowała się wzorowo podczas rozmowy telefonicznej i nie ujawniła imienia swojego wnuka. Ponadto powiedziała, że jest emerytką i nie ma żadnych oszczędności.

- Po zakończeniu rozmowy niezwłocznie poinformowała swoją córkę i zatelefonowała do wnuczka, by potwierdzić wersję usłyszaną w słuchawce telefonu. Wnuczek nie potwierdził tego, co mówili oszuści. Mieszkanka Rawicza postanowiła zawiadomić policję. Czujność seniorki uchroniła ją od utraty swoich oszczędności - twierdzi policjantka.

Tego samego dnia na policję głosiła się kolejna 72-latka z Rawicza. - Kobieta poinformowała, że dzwonił do niej na telefon stacjonarny mężczyzna, podający się za siostrzeńca i wypytywał o jej oszczędności oraz o wysokość renty i chciał pożyczyć pieniądze. Zgłaszająca - podejrzewając, iż może to być oszust - przerwała połączenie - mówi mł. asp. Katarzyna Starczewska.


- Rawiccy policjanci ponownie apelują do seniorów o ostrożność. Wzorem rawickich seniorek należy sprawdzić u innych krewnych opisaną przez dzwoniącego sytuację, dowiedzieć się czy „wnuczek” szukał u innych pomocy w postaci pożyczki pieniędzy. Nie podejmujmy decyzji pochopnie. Jeśli zdecydujemy się pożyczyć pieniądze, zalecamy przekazać je osobiście krewnemu, w obecności innych członków rodziny lub znajomych. W przypadku uzasadnionych podejrzeń warto powiadomić policję, dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy 997 lub 112. Informujemy także, że policjant nigdy osobiście nie przyjeżdża po pieniądze. Policja nie żąda także pieniędzy od obywateli za czynności policyjne. Zwracamy się z prośbą do opiekujących się osobami starszymi, by rozmawiali z nimi o tej formie oszustwa i wzmogli ich podejrzliwość - mówi mł. asp. Katarzyna Starczewska, profilaktyk z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE