Przyrodnicy obserwują, że kleszcze są aktywne niemal przez cały rok. Spotkać możemy je nawet na przydomowym trawniku. Na szczęście komary i meszki to raczej domena letnich dni. Niemniej, nikt nie ma ochoty na bliskie spotkanie z żadnym z nich. Są sposoby, żeby się przed nimi chronić, ale trzeba wiedzieć co wybrać, bo nie wszystko dostępne na rynku jest warte naszej uwagi. A może ktoś woli chronić się w sposób całkowicie naturalny?
Nie wszystko, co stoi na półce jest dobre
Pierwsze co przychodzi nam na myśl, jeśli chcemy zabezpieczyć się przed insektami, to gotowe preparaty sprzedawane w niemal każdym sklepie. Jak przekazuje Wiesława Kostuj, Rzecznik Prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Poznaniu, wybieramy w tym celu głównie środki z grupy insektycydów i repelentów, które powinny być odpowiednio zaklasyfikowane jako produkty biobójcze. Repelenty dostępne na rynku mają wiele form: spray, maść, żel, emulsja, olejek, krem, płyn, aerozol etc. Jak zauważa Sanepid, obecnie coraz więcej produktów kupowanych jest w internecie.
- Niestety, wiele z dostępnych w sieci repelentów i insektycydów nie spełnia wymogów dotyczących posiadania aktualnego pozwolenia na sprzedaż i obrót lub jest niewłaściwie oznakowanych. Zdarza się też, że w ich skład wchodzą substancje czynne, których stosowanie w produktach biobójczych zostało zakazane ze względu na udokumentowane, szkodliwe działanie lub brak udowodnionego działania biobójczego - przekazała rzeczniczka.
Jak kupić mądrze?
Jak w takim razie kupić odpowiedni produkt do ochrony przed kleszczami, komarami i meszkami? Rzeczniczka WSSE w Poznaniu wyjaśnia, że etykieta produktu biobójczego musi zawierać nazwę produktu biobójczego, rodzaj postaci użytkowej, skład produktu, zakres stosowania, wskazówki dotyczące użytkowania, częstotliwości stosowania, dawkowania, wskazówki dotyczące udzielania pierwszej pomocy, instrukcje na temat bezpiecznego usuwania produktu biobójczego i jego opakowania, informacje identyfikujące podmiot odpowiedzialny, numer lub oznaczenie partii produkcyjnej, datę ważności produktu, numer pozwolenia na obrót, zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia, zwroty wskazujące środki ostrożności, piktogramy wskazujące rodzaj zagrożenia, hasło ostrzegawcze.
- Oznakowanie produktu biobójczego nie może wprowadzać w błąd lub informować w sposób nierzetelny o wyjątkowej skuteczności. Na etykiecie nie mogą być umieszczone zwroty typu: o niskim ryzyku, nietoksyczny, nieszkodliwy, bio, przyjazny dla środowiska, przyjazny dla zwierząt, naturalny etc. - wyjaśnia.
Wiesława Kostuj dodaje, że etykieta produktu biobójczego musi być sporządzona w języku polskim. Opakowania nie mogą mieć kształtu, który stwarza prawdopodobieństwo przyciągnięcia uwagi dzieci, wzbudzenia ich ciekawości lub wprowadzenia w błąd konsumentów. Nie mogą również wyglądać jak opakowania środków spożywczych, pasz dla zwierząt lub produktów leczniczych czy kosmetycznych, co mogłoby wprowadzić w błąd konsumentów.
Naturalne sposoby na kleszcza
Można spróbować wykorzystać naturalne sposoby na uniknięcie bliskiego kontaktu z kleszczami i resztą ferajny. Znawcy tematu zauważają, że kleszcze nie lubią pewnych naturalnych zapachów, do ochrony można zatem wykorzystać preparaty, w których skład wejdą olejki eteryczne: goździkowy, z drzewa herbacianego, lawendowy, miętowy lub z eukaliptusa. Swój ogród możemy zabezpieczyć przed wizytą niechcianych insektów sadząc: lawendę, kocimiętkę, chryzantemę dalmatyńską, clematis (powojniki), wrotycz, chrzan pospolity, tatarak, cebulę, pomidory, tymianek, rozmaryn, melisę czy też miętę.
Z punktu widzenia lekarza
Barbara Bogacka-Gancarczyk, lekarz z przychodni w Miejskiej Górce, wyjaśnia, że w jej opinii, społeczeństwo doskonale wie jak chronić się przed kleszczami i robi to coraz skuteczniej. Niemniej jednak zgłaszają się do niej pacjenci w różnym wieku, po ukąszeniu. Nie zawsze konieczna jest antybiotykoterapia, decyzję o rozpoczęciu leczenia podejmuje lekarz.
- Nie wszystkie ukąszenia kleszcza kończą sie chorobą. Tylko znikomy procent kleszczy zaraża - tłumaczy lekarka.
Jeśli chodzi o ugryzienia komarów oraz meszków, to Barbara Bogacka-Gancarczyk przyznaje, że co roku pojawiają się u niej pacjenci pogryzieni przez te owady, chociaż w tym roku jeszcze takich nie było.
Niepokojące objawy
W przypadku ugryzienia przez komara czy meszka nasz niepokój, jak tłumaczy lekarka, powinien wzbudzić stopień nasilania się tych zmian.
- Jeśli zmiany w miejscu ugryzienia będą się powiększać, dojdzie do tego pogorszenie samopoczucia, ból głowy, osłabienie czy też problemy z oddychaniem, należy zgłosić się do lekarza - mówi Barbara Bogacka-Gancarczyk.
Wyjaśnia, że mogą to być objawy nadmiernej reakcji organizmu na jad tych owadów, która - jak podkreśla lekarka - jest bardzo indywidualna dla
każdego człowieka.W przypadku kleszczy bardzo ważne jest, aby kleszcz został prawidłowo usunięty. Lekarka wyjaśnia, że kleszcz musi zostać usunięty w całości, jeśli się tak nie stało, należy niezwłocznie udać się do lekarza.
- Po usunięciu kleszcza należy zdezynfekować skórę i umyć ręce. Przez 7-14 dni należy obserwować to miejsce. Jeśli wystąpi rumień wokół
miejsca ukłucia to należy skontaktować sie z lekarzem - instruuje lekarka.
Podkreśla, że kleszcza należy usunąć zdecydowanym ruchem w przeciwną stronę do ruchu wskazówek zegara lub specjalnym przyrządem dostępnym w
aptece. Na pewno nie wolno smarować go żadnym tłuszczem, benzyną czy usuwać kleszcza palcami.
- Jeśli mamy wątpliwości, zgłaszamy się do lekarza - podkreśla Barbara Bogacka-Gancarczyk.
Przypomina, że w całości usunięty kleszcz może zostać poddany badaniu na obecność krętków boreliozy w laboratorium w Rawiczu.
Poważne powikłania
W Polsce najwięcej mówi się o tym, że największe zagrożenie stanowią dla nas choroby przenoszone przez kleszcze. Dwie najpoważniejsze to borelioza oraz odkleszczowe zapalenie mózgu, ale również babeszjoza czy anaplazmoza granulocytarna. Lekarka wyjaśnia, że borelioza, to poważna i przewlekla choroba, która atakuje różne układy i narządy i najprawdopodobniej zakażony bedzie sie z nią borykał do końca życia.
- Odkleszczowe zapalenie mózgu to bardzo poważana choroba. Może skutkować uszkodzeniem struktur centralnego układu nerwowego. Im starszy pacjent tym poważniejszy jest przebieg zakażenia - wyjaśnia.
Chroń się
Barbara Bogacka-Gancarczyk przypomina, że podstawą w zapobieganiu zakażeń jest profilaktyka.
- Zawsze przed wyjściem na spacer należy zabezpieczyć się dłuższym rękawem oraz spodniami i spryskać skórę dostępnymi preparatami, na które kleszcze są wrażliwe, a po powrocie do domu dokładnie sprawdzić skórę. Kleszcze lubią ciepło i zapach potu, więc preferują chować się w pachwinach, za uszami i na linii włosów - instruuje lekarka.
Przy okazji, wspomina, że przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu są szczepienia, które mogą być podane dzieciom już powyżej 1 roku życia, młodzieży i osobom dorosłym.
- Zleca się je szczególnie osobom narażonym na kontakt z kleszczami z racji wykonywanego zawodu, ale zaszczepić może się każdy. Szczepionki przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu należą do najskuteczniejszych szczepień antywirusowych - podsumowała.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.