- Praca nad studium dynamicznie przyspieszy. Dziś mogę zadeklarować, że Rada Miejska w pierwszym półroczu 2015 roku otrzyma dokument do zatwierdzenia - zapowiadał oficjalnie w styczniu Grzegorz Kubik. Studium - jak do tej pory... oficjalnie nie zaprezentowano.
Przypomniał o tym na ostatniej sesji Marek Heinze, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Gminy Rawicz. - Mimo zapowiedzi i kilkukrotnych deklaracji wygląda na to, że nie udało się przyspieszyć prac nad jego uchwaleniem. Może to powodować kolejne opóźnienia we wdrażaniu planów zagospodarowania przestrzennego - podkreślił wiceprzewodniczący.
Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jest dokumentem sporządzanym dla całego obszaru gminy, który w ogólny sposób określa politykę przestrzenną. O tym, jak ważny jest to dokument - w kontekście rozwoju gospodarczego - Grzegorz Kubik mówił wielokrotnie.
Dlaczego przez prawie rok od kiedy został burmistrzem, pomimo wcześniejszych obietnic, nie uchwalono studium?
Dopuszczenie konsultacji w pierwszej połowie roku i wniesienie zmian do projektu studium, w celu usprawnienia procedury po wyłożeniu, spowodowało konieczność nowych uzgodnień z instytucjami opiniującymi. W trakcie tych uzgodnień instytucje opiniujące przedstawiły nowe obostrzenia i uwagi, chociażby w zakresie planów przeciwpowodziowych czy ochrony zabytków. Wszystkie te uzgodnienia przedłużyły proces tworzenia studium i spowodowały przesunięcie o blisko dwa miesiące - wyjaśnia Grzegorz Kubik.
W marcu, w internetowym programie „Obiektyw „Życia”, wyemitowanym na portalu rawicz24.pl poinformował, że jest firma zainteresowana wybudowaniem obiektu w specjalnej strefie gospodarczej w rejonie Dębna Polskiego. - Jest to inwestor z branży nowych technologii - zapowiedział.
Temat ucichł. Dlaczego? Szczegóły w najbliższym wydaniu "Życia".