Mnóstwo szczęścia miał 49-letni kierowca opla vectry z powiatu górowskiego. Jak ustaliła policja, auto wpadło w poślizg, uderzyło w przydrożne drzewo, w wyniku czego zapaliła się komora silnika. Do zdarzenia doszło wczoraj pomiędzy Zaborowicami a Borszynem Wielkim.
Początkowo pomocy kierującemu w ugaszeniu pożaru udzielały osoby postronne, podróżujący tą trasą. Ze służb najszybciej na miejsce dotarli strażacy zawodowi z Góry. To oni podali prąd piany na palący się pojazd. Później w działaniach wsparli ich druhowie z Bojanowa.
Drobnych obrażeń ciała doznał kierowca opla. Został zabrany przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy.