Do pięciu lat więzienia grozi 37-letniemu rawiczaninowi. Zdaniem policji, ukradł trzy rowery. Jeden z jednośladów jest do odbioru w rawickiej komendzie, pozostałe dwa wróciły do prawowitych właścicieli.
Jak ustaliła policja, 37-letni mieszkaniec Rawicza dopuścił się trzech kradzieży. Do ostatniej miało dojść pod koniec listopada. - Złodziej, przecinając zabezpieczającą linkę, skradł rower zaparkowany przed posesją przy ulicy Piłsudskiego. Właściciel wartość jednośladu wycenił na 1.000 złotych - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Minęło kilka dni
Na początku grudnia funkcjonariusze zauważyli i zatrzymali 37-latka z Rawicza. Jechał rowerem, który odpowiadał opisowi, jaki został podany przez pokrzywdzonego. - W toku prowadzonych czynności na terenie posesji zamieszkiwanej przez zatrzymanego 37-latka, kryminalni znaleźli dwa kolejne rowery pochodzące z kradzieży - dodaje Beata Jarczewska. Dodaje, że dwa jednoślady wróciły już do prawowitych właścicieli.
Rower do odbioru
Trwają ustalenia, kto jest właścicielem trzeciego roweru. - Został skradziony w maju sprzed klatki schodowej bloku w okolicach osiedla Westerplatte w Rawiczu. Jest koloru zielono-czarnego, ma charakterystyczne dwukolorowe siedzisko. Osoba, której skradziono rower, proszona jest o kontakt z miejscową policją. Uprzedzamy, że zanim rower zostanie wydany, zostanie przeprowadzona właściwa weryfikacja - dopowiada oficer prasowy.
Odpowie przed sądem
37-latek usłyszał zarzuty, za które grozi mu do 5 lat więzienia. - Mężczyzna przyznał, że kradł rowery i traktował je jako środek transportu. Kiedy mu coś nie pasowało w nich lub się psuły, nie naprawiał ich, tylko kradł kolejny - podsumowuje Beata Jarczewska.
W okresie wakacyjnym doszło do wielu kradzieży jednośladów w Rawiczu i okolicy. Jak prawidłowo zabezpieczyć mienie przed złodziejem? Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Czytaj także: Starosta komentuje decyzję wojewody w sprawie zmian w szpitalach covidowych
