Publiczność jako support rozgrzał Piotr Przytuła, potem już było „na obrotach”.
Klaudia Klimczyk z humorem opowiadała o życiu mamy i żony na prowincji, odnosząc się do „Kiedyś, a dziś”. Mówiła jak wygląda usypianie dzieci, wyjazd na wakacje małym fitem, porównując to z lotem samolotem i wyobrażeniem rewizji osobistej. Wspominała o pamiętnikowych zdjęciach z wakacji jeszcze analogowych, punktując różnice między kliszą i telefonem, opowiadała o zakupach w sklepie odzieżowym.
Dowcipnie podkreśliła dorastanie dzieci i ich kłopotliwe pytania, odnosząc się do rad, jakie dawała jej własna mama. Monologi Klaudii Klimczyk ubarwione były wtrąceniami gwary śląskiej, co tylko dodawało kolorytu jej występowi.
Zupełnym zaskoczeniem był bis, który „Mama Na Obrotach” wykonała jako niemowlę. Nagrodzono ją zasłużoną burzą oklasków.
Jak w marcu o swoich podróżach opowiadał Paweł Klinszport. w ramach „Cyklicznego projektu podróżniczo-rozrywkowego” można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.