reklama

I Rodzinny Rajd Rowerowy z KGGW w Chojnie. Na dwóch kółkach poznawali historię regionu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

I Rodzinny Rajd Rowerowy z KGGW w Chojnie. Na dwóch kółkach poznawali historię regionu - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
50
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaW niedzielne południe, 1 września, sprzed sali wiejskiej w Chojnie wystartował I Rodzinny Rajd Rowerowy - zorganizowany przez miejscowe Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Chojnie. Uczestnicy pokonali około 25-kilometrową km trasę.
reklama

Niemal 50 osób z całego powiatu rawickiego zgromadziło się przed świetlicą w Chojnie, aby wspólnie wyruszyć na rajd. 

- Będziemy kierować się w kierunku Rawicza, następnie w lesie Sarnowskim będziemy skręcali na Sikorzyn, Zawady i w stronę Złotego Rowu. Na miejscu historię kapliczki Niepokalanego Poczęcia nśw. Marii Panny na Czestramie opowie nam pan Mieczysław Żurek. Potem udamy się na skwer, który stworzył nasz przewodnik - instruował uczestników Tobiasz Maciejak, przewodniczący KGGW w Chojnie.

I Rodzinny Rajd Rowerowy z KGGW w Chojnie. Przypomnieli o bezpieczeństwie

Przed wyruszeniem w trasę, o bezpieczeństwie na drodze przypomniał emerytowany policjant, Konrad Zaremba. Podkreślił, że cykliści powinni korzystać ze ścieżek rowerowych, jeśli takie istnieją, mówił też o zachowaniu ostrożności przy przejeżdżaniu przez jezdnię.

- Weszły przepisy, które mówią, że rowerzysta i pieszy mają pierwszeństwo, lecz należy pamiętać, że jadąc rowerem jesteśmy w stanie się zatrzymać w ciągu pół metra, ale np. ciągnik, nawet jadący zgodnie z przepisami, potrzebuje 15-20 m - przestrzegał.

Wyjaśnił także, że w niektórych miejscach przecięcia się ścieżek rowerowych z drogami można znaleźć śluzy, które są oznaczone kolorem czerwonym.

- Jeżeli jest śluza, możemy przejechać rowerem, ale jeżeli tej śluzy nie ma, trzeba zsiąść z roweru - wyjaśnił.

Dodał, że warto być wyposażonym w kamizelki odblaskowe oraz kaski, choć nie jest to obowiązkowe.

Smaczne zakończenie rajdu rowerowego z KGGW w Chojnie 

Organizatorzy zaplanowali zakończenie rajdu w Upustkach - a konkretnie w stanicy Koła Łowieckiego Safari.

- Na uczestników czekają kiełbaski z ogniska, ciasto od sponsorów i wspólna integracja. Ponadto mamy przepyszną zupę przygotowaną przez jedną z najstarszych mieszkanek Chojna, za co oczywiście bardzo dziękujemy - zaznaczył Tobiasz Maciejak.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama