DKF w Rawiczu zainaugurował działalność
Kina społecznościowe dają możliwość dopasowania oferty do odbiorcy poszukującego bardziej ambitnej rozrywki. Repertuar układa animator lub samodzielnie widzowie, korzystając z dostępnych tytułów. W Wielkopolsce, w latach 2014 - 2020 powstało 17 takich kin, których beneficjentem jest Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski. Rawicki obiekt oficjalnie został otwarty pod koniec października 2021 r., ale już wcześniej odbywały się w nim różne imprezy.
Spotkanie w ramach rawickiego DKF-u prowadziła Sandra Bujak - Gwarda, która przybliżyła podstawowe informacje o filmie „IO” w reżyserii Jerzego Skolimowskiego oraz oraz przedstawiła założenia programowe kina studyjnego.
- Film „IO” zdobył 15 europejskich nagród, był również 20 razy nominowany w różnych kategoriach, między innymi do Oscara w kategorii „Najlepszy film międzynarodowy” - mówiła. - Seanse w ramach DKF-u odbywać się będą co dwa tygodnie - poinformowała. - Zależy nam na dyskusji po emisji filmów, by widzowie wymieniali się wrażeniami, emocjami i własnymi doświadczeniami na kanwie wyświetlanych obrazów.
- Dostaliśmy dotację z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na zakup nowego projektora DCP - dodał dyrektor rawickiego domu kultury, Dariusz Taraszkiewicz. - Umożliwi wyświetlanie filmów premierowych, planujemy to już na kwiecień.
"IO" Jerzego Skolimowskiego pierwszym filmem wyświetlonym w ramach DKF w Rawiczu
Głównym bohaterem filmu „IO" jest tytułowy osiołek, który jest bity i dręczony w cyrku, ale spotyka się również z czułością ze strony dziewczyny o imieniu Wanda. Odzyskuje wolność po akcji obrońców praw zwierząt, ale czeka go tułaczka. Wędruje przez Europę doświadczając głównie przemocy i zagrożenia życia. Idzie przez lasy, w których polują myśliwi, trafia do szkoły dla niepełnosprawnych dzieci, gdzie spotyka go zaskakująca czułość, znajduje się w centrum bijatyki kiboli, podróżuje z kierowcą tira, wreszcie ląduje we włoskiej posiadłości pod opieką zawieszonego w swoich czynnościach księdza.
Film jest bardzo poetycki, wręcz malarski, ze świetnymi zdjęciami Michała Dymka (otrzymał kilka nagród). Jerzy Skolimowski sprawia, że osiołek jest lustrem dla człowieka, kreśli całą panoramę naszych relacji ze zwierzętami. To „lustro” jest odbiciem głównie ciemnej natury ludzi. Ciekawostką jest fakt, że w roli osiołka wystąpiło sześć zwierząt.
Film powstał z miłości do natury i zwierząt, głoszą końcowe napisy. „To głos w obronie tych, którzy nie mają głosu. Krzyk rozpaczy, apel o to, aby zrewidować stosunek do zwierząt i do natury. Przetrzebione lasy, przemysłowa hodowla zwierząt czy fermy ze zwierzętami hodowanymi na futra to straszny obraz dzisiejszego świata. „IO” jest próbą wstrząśnięcia ludźmi, aby zechcieli się zastanowić, zredukowali ilość spożywanego mięsa” - mówił reżyser Jerzy Skolimowski w rozmowie dla portalu wroclaw.pl.
Za dwa tygodnie w ramach DKF-u wyświetlany będzie film „Bohater”, produkcji irańskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.