Panie należące do KGW w Płaczkowie świętowały 60-lecie istnienia organizacji. Uroczystość jubileuszowa odbyła się w sali wiejskiej w Płaczkowie i stała się okazją do przypomnienia historii koła.
- Mamy dziś okazję do wspominania tego, co było, pochylenia się nad teraźniejszością i snucia wizji przyszłości. Każdy jubileusz łączy bowiem tradycję z nowoczesnością, a doświadczenie z młodością. Jednak i dawniej, i dziś, KGW w Płaczkowie nie było jedynie miejscem czy instytucją, ale zawsze zwartą społecznością stworzoną przez pokolenia. Wokół naszego KGW zawsze gromadziły się osoby twórcze, kreatywne, poszukujące najlepszych rozwiązań oraz otwarte i wrażliwe na potrzeby lokalnej społeczności. Długa jest lista tych, którzy na trwałe zaznaczyli swoją obecność w historii naszego KGW, którzy ją tworzyli, rozwijali, wspierali. Wielu z nich nie ma już wśród nas, jednak pozostawili po sobie niezatarty ślad swego istnienia - mówiła podczas uroczystości Grażyna Bobrowska, przewodnicząca KGW w Płaczkowie.
Po wspomnieniach i przemówieniach gości przyszedł czas na wspólną zabawę przy pysznym jedzeniu i muzyce, o którą zadbał Dj.
- Chciałabym, w imieniu wszystkich członkiń Koła Gospodyń Wiejskich w Płaczkowie, podziękować wszystkim sponsorom dzisiejszej uroczystości za wsparcie oraz gościom przybyłym, aby wspólnie z nami świętować ten jubileusz - podsumowała Grażyna Bobrowska.
Z kart historii KGW w Płaczkowie
Jak przekazały członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Płaczkowie, ich działalność rozpoczęła się w 1963 roku. Inicjatorką powstania KGW i pierwszą przewodniczącą koła była Irena Bartkowiak. W 1970 roku stanowisko przewodniczącej przejęła Kazimiera Basty, a następnie, w 1982 roku, na czele KGW Płaczkowo stanęła Teresa Materkowska. Od 1989 roku, zatem nieprzerwanie od 34 lat, stery w KGW trzyma i - jak przekazały członkinie koła - prowadzi je z sukcesem, Grażyna Bobrowska. Obok niej w skład obecnego zarządu koła wchodzą: Elżbieta Zielińska - zastępca, Sylwia Pieprzyk - sekretarz, Wiesława Wawrzyniak - skarbnik.
Koło kiedyś ...
Jak przekazała Grażyna Bobrowska, początkowo Koło Gospodyń Wiejskich w Płaczkowie koncentrowało się na działalności oświatowej, której celem było podniesienie kultury życia codziennego rodziny i wsi. Realizowano to poprzez np. kursy szycia, czy gotowania.
- Panie zajmowały się rozprowadzaniem piskląt, krzewów ozdobnych oraz drzewek owocowych. Ponadto organizowały potańcówki, wieczorki oraz dożynki wiejskie - przedstawiła Joanna Brzeskot, członkini KGW w Płaczkowie.
I dziś ...
Jednak czasy się zmieniają i członkinie KGW obecnie działają trochę inaczej. Przede wszystkim, jak podkreśla przewodnicząca, wkładają mnóstwo energii i serca w rozwój lokalnej społeczności.
- To właśnie dzięki ich zaangażowaniu organizowane są uroczyste obchody: Dnia Matki, Dnia Dziecka, Dnia Babci i Dziadka, spotkania opłatkowe, zabawy andrzejkowe i karnawałowe, dożynki zarówno wiejskie jak i gminne. Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Płaczkowie prężnie uczestniczą w życiu swojej wsi i gminy, zależy im bowiem na integracji mieszkańców i rozwoju „małej ojczyzny” - przekazała.
Dodała, że Koło Gospodyń Wiejskich z Płaczkowa kultywuje tradycje gastronomiczne i promuje regionalne potrawy, systematycznie uczestnicząc w konkursach kulinarnych. Panie z Płaczkowa brały udział m.in. w: Wielkopolska Wieś Zaprasza w Gołaszynie, gdzie prezentowały własnoręcznie przygotowane specjały, wykonane według starych receptur ich babć i matek.
- Warto podkreślić, iż współczesne mieszkanki wsi to kobiety nowoczesne, kreatywne i ambitne oraz ciekawe świata. Stąd członkinie KGW Płaczkowo chętnie uczestniczą w wycieczkach krajoznawczych oraz wydarzeniach o charakterze religijnym - podsumowała Joanna Brzeskot.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.