Rawag ma już 55 lat. Jak świętowano jubileusz?
Oficjalna uroczystość jubileuszowa odbyła się 4 września w jednej z miejscowych restauracji. Wśród zaproszonych gości znaleźli się producenci taboru kolejowego i autobusowego, z którymi zakład pracował przy wielu projektach, czyli firmy Alstom, Hipolit Cegielski Fabryka Pojazdów Szynowych, Newag Nowy Sącz, Pesa Bydgoszcz, użytkownicy taboru kolejowego, operatorzy i przewoźnicy, którzy na co dzień korzystają z komponentów powstałych w Rawagu: PKP Intercity, PolRegio, Koleje Dolnośląskie, Koleje Małopolskie, Koleje Mazowieckie, Koleje Śląskie, Koleje Wielkopolskie, PKP, Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie, tramwaje wrocławskie, a także przedstawiciele firm modernizacyjnych i serwisowych.
Nie zabrakło oczywiście przedstawicieli właściciela zakładu Carlyle Group (amerykańska globalna firma inwestycyjna), do której należą firmy Bode (niemiecki producent drzwi automatycznych) oraz Rawag (Carlyle przejął Grupę Schaltbau, w skład której wchodzą między innymi Bode i Rawag - przyp. red).
Byli też przedstawiciele uczelni współpracujących z Rawagiem, dostawcy, władze powiatu i gminy oraz przyjaciele i sympatycy. Dotarł także Andrzej Woziwodzki, poprzedni wieloletni prezes Rawagu.
Rawicka firma przeszła długą drogę. Przed nią kolejne wyzwania
Wydarzenie prowadził dziennikarz radiowy Jarosław Adamek, a jako pierwszy głos zabrał Paweł Krysiński, prezes Rawagu.
- Każdy z państwa wnosi do naszej firmy coś wyjątkowego. A dzisiejszy dzień jest ukoronowaniem naszej wspólnej historii, okazją do świętowania tego wyjątkowego jubileuszu - przyznał Paweł Krysiński. To szczególny moment będący świadectwem pasji zaangażowania i ciężkiej pracy całego zespołu. Przez te 55 lat firma przeszła długą drogę, rozwijała się, dostosowywała do zmieniających się realiów, stawiając niezmiennie na jakość i innowacyjność swoich produktów, to lata udoskonaleń - zarówno w zakresie produktu, jak i procesów oraz technologii - mówił.
Podkreślał, że te udoskonalenia pozwoliły Rawagowi obecnie zajmować czołową pozycję nie tylko w Europie, ale również poza jej granicami jako producent podzespołów do wyposażenia taboru szynowego i autobusów.
- Dziękujemy wszystkim za wsparcie na przestrzeni tych lat wspólnego rozwoju. Wasze dążenie do sukcesu oraz doskonałości miało i nadal ma ogromny wpływ na nasz rozwój. W przeszłości nasza firma przeżyła kilka przełomowych momentów - przypomniał.
Pierwszym z nich było przekształcenie się w spółkę pracowniczą w 2004 roku. Kolejnym było objęcie większościowego pakietu udziałów przez firmę Bode w roku 2014. Obecnie Rawag jest integralną częścią grupy Bode, której właścicielem jest Fundusz Carlyle.
- To dla nas czas najbardziej dynamicznego rozwoju w każdym obszarze naszej działalności, czas nieustannego doskonalenia organizacji oraz budowania silnych więzi między uczestnikami naszej grupy. Dziś nasi koledzy wspólnie wdrażają nasze produkty w krajach na całym świecie. Od dalekiej Kalifornii czy Karoliny (stan w USA - przyp. red.) przez Hiszpanię, Niemcy, Ukrainę aż po całą Polskę. To etap, w którym staliśmy się spójną międzynarodową organizacją, co jest dla nas niezwykle cenne - podkreślał prezes.
Zastrzegł, że firma zwraca uwagę nie tylko na rozwój twardych kompetencji, ale na relacje międzyludzkie i wzajemny szacunek.
- Przed nami kolejne wyzwania, między innymi inwestycje w nowoczesną malarnię, a lodownie oraz spawalnia do produkcji dużych komponentów. Jesteśmy pełni nadziei, że wspólnie będziemy tworzyć lepszą przyszłość - przyznał Paweł Krysiński.
Przy okazji dziękował tym osobom, dzięki którym firma zaszła tak daleko.
- By przetrwała te 55 lat i żebyśmy dzisiaj byli tą jedną z czołowych firm na świecie produkcji podsystemów kolejowych, komponentów, infrastruktury również w przyszłości jest wymagana praca wielu, wielu wielu osób - mówił, dziękując wiceprezesowi Dariuszowi Marchewce, szefowi Bode Group, którym jest Thomas Giebisch, szefowi grupy Carlyle -Wilko Stark'owi. Uhonorował także Andrzeja Woziwodzkiego, wieloletniego prezesa Rawagu.
Konkurencyjni na światowych rynkach
Choć podczas uroczystości starano się rezygnować z długich przemówień, by część oficjalna nie była nużąca, to głos zabrali także szefowie Bode oraz Grupy Carlyle.
- Firma Rawag jest silnie osadzona w strukturze gospodarczej i społecznej regionu i przez ostatnie dekady byliśmy świadkami jej nieustannego rozwoju. Obecnie firma zatrudnia niemal 700 osób i, dzięki licznym inwestycjom oraz nowoczesnym technologiom, stała się przedsiębiorstwem na najwyższym światowym poziomie, ale za każdą maszyną stoi człowiek. Silne poczucie wspólnoty, wzajemne wsparcie i wysoka motywacja są tym, co definiuje naszą pracę na co dzień tutaj w zakładzie. To nie tylko lider na lokalnym rynku, ale również przedsiębiorstwo działające w globalnej sieci. Nasze międzynarodowe relacje sprzyjają innowacyjności, doskonaleniu jakości i zapewniają nam konkurencyjność na rynkach całego świata - mówił Thomas Gibish, przypomniał, że współpracował także z poprzednim prezesem i bardzo się cieszy, że doszło do takiego rozwoju.
Dodał, że wysoka gotowość inwestycyjna w ostatnich latach w całej grupie Bode, a szczególnie w Rawiczu miała kluczowe znaczenie dla przekształcenia tego zakładu w nowoczesne i konkurencyjne przedsiębiorstwo.
Za zaangażowanie, pracowitość i bardzo dobrą współpracę dziękował także przedstawiciel Sven Jagodzinski, dyrektor finansowy Bode, który z okazji jubileuszu, podarował Rawagowi... ławkę.
- Ławka oznacza wymianę rozmowy, komunikację i relaks. Mamy nadzieję, że ławka będzie wszystkim dobrze służyła przez co najmniej kolejnych 55 lat. Tylko pamiętajcie - nie za dużo relaksu - żartował.
- I teraz nie chcemy patrzeć tylko do tyłu na całą historię tego zakładu, ale również chcemy patrzeć do przodu na przyszłość, która nas czeka. Chcielibyśmy dalej iść w tym kierunku, w kierunku mobilności, ponieważ jest to najważniejsza - podkreślał jeszcze Wilko Stark, prezes grupy Carlyle.
Niezwykły tort urodzinowy
Jak przystało na jubileusz był też toast za pomyślność zakładu. Na gości czekała także niesamowita muzyczna uczta. Gromkimi brawami i owacjami na stojąco nagradzano występ Dziecięco-Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Ponieca, która przeniosła wszystkich w świat najbardziej znanych filmowych melodii oraz hitów popularnych na przestrzeni tych lat, gdy rozwijał się Rawag. Był także krótki film wspomnieniowy - prezentujący powstanie Rawagu aż do czasów obecnych. Swoje niesamowite umiejętności wokalne zaprezentowali także Weronika Marchewka i Oliwier Dębiński.
Ogromną niespodzianką dla uczestników wydarzenia był tort. I to nie byle jaki. Tort (nie licząc podstawy) był całkowicie jadalny, a dodatkowo lokomotywa świeciła i jeździła. Można było skosztować słodkich elementów pociągu, „zjeść” gabinet prezesa lub firmowe trawniki. Wykonała go lokalna cukiernia Słodki Efekt.