Uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych w Rawiczu uczestniczyli w spotkaniu z podróżnikiem i pisarzem Arunem Milcarzem, który był gościem Rawickiej Biblioteki Publicznej.
Opowiadał o swojej, pełnej przygód, wyprawie na Madagaskar. Mówił ze swadą, dowcipnie, krasząc wszystko anegdotami i ilustrując filmem. Wspominał jak zaginął mu bagaż, jakie miał kłopoty z wymianą pieniędzy i noclegami. Ukradziono mu aparat fotograficzny, ale kamera na szczęście ocalała.Zwiedzał przede wszystkim prowincję, podpatrywał życie tubylców i razem z nimi pracował, co budziło duże zdziwienie. Podłączał się do miejscowych, ludowych muzyków, grając na drumli, co było dla wszystkich pewnego rodzaju sensacją. Jadł to co tubylcy, niektóre potrawy, jak pieczone świerszcze, początkowo budziły jego opór, ale w zasadzie nie miał wyjścia.
W krytycznych momentach pomagali mu polscy misjonarze, których wspominał z nieukrywaną sympatią i wdzięcznością. Mówił również o swoim bagażu na takie podróże. Bierze tylko najbardziej potrzebne rzeczy, które mieszczą się w niewielkim plecaku.