Rok temu szyki organizatorom wystawy pokrzyżowała pandemia. Wtedy impreza odbyła się wyłącznie w formie wirtualnej - w internecie. W tym roku na przeszkodzie stanął afrykański pomór świń (ASF). W związku z decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii, w klatkach nie mogło być zwierząt.
Nie mogliśmy przywieźć naszych podopiecznych. Gdyby były zwierzęta, byłoby tu atrakcyjniej dla dzieci i dorosłych. Od momentu rozpoczęcia imprezy przychodzili do nas ludzie. Pytali, dlaczego nie ma zwierząt - przyznał Stanisław Projs, prezes RSHGRDOiDI. Jak podkreśla, do ostatniej chwili członkowie stowarzyszenia mieli jednak nadzieję, że będą mogli pojawić się ze swoimi "pupilami".
Choć zabrakło żywego inwentarza, inne zaplanowane przedsięwzięcia odbyły się zgodnie z planem. Rozstrzygnięto konkursy plastyczny i fotograficzny, skierowany do uczniów szkół podstawowych pn. "Mój ulubiony zwierzak". Były występy lokalnych wokalistek. Na imprezie pojawili się motocykliści, a także kierowcy zabytkowych aut. Przybyli goście mogli się również dowiedzieć, jak wykonać mieszek zapachowy, a także brać udział w różnych grach i zabawach, prowadzonych przez wolontariuszki.
Imprezę zorganizowało Rawickie Stowarzyszenie HGRDOiDI, przy współpracy z powiatem i gminą Rawicz, Domem Kultury, Centrum Usług Społecznych, KGW Fajne Babki z Zawad, Lawendowym Łaszczynem i Retro Moto Rawicz.