Spotkanie z Małgorzatą Braunek i Arturem Cieślarem

W rawickim pubie Performance Cafe odbyło się zorganizowane przez dom kultury i Rawicką Bibliotekę Publiczną, spotkanie z Małgorzatą Braunek. Prowadził je Artur Cieślar, autor wywiadu-rzeki z aktorką „Jabłoń w ogrodzie morze jest blisko”. Oboje jako swoją drogę życiową wybrali buddyzm, który stanowi dla nich podstawę „osadzenia” w rzeczywistości. \r\nSpotkanie było bardzo ciekawe, a rozmowa toczyła się zarówno wokół drogi życiowej, kariery aktorskiej i wyborów Małgorzaty Barunek, jak i obrazującej to książki. Uśmiechnięta aktorka emanowała „dobrą energią”, co odzwierciedliło się w atmosferze rozmowy. Publiczność, zachęcona przez Artura Cieślara, zadawała liczne pytania, a Małgorzata Braunek odpowiadała wyczerpująco i dowcipnie, żywym, nieszablonowym językiem.

Mówiła o drodze do aktorstwa i wątpliwościach związanych z uprawianiem tego zawodu, co sprawiło, że na 17 lat porzuciła scenę. Wtedy bardziej zaangażowała się w dociekania o swoim prawdziwym „ja”, na kanwie buddyzmu zen. Teraz jest nauczycielem tej „drogi życia”.

Małgorzata Braunek podzieliła się również wrażeniami z planów filmowych, wspominała lekcje pokory, które podcinały skrzydła, jej momentami nadmiernie rozrosłego ego. Bardzo ciekawie mówiła o motywach powrotu do aktorstwa i obecnej pracy m.in. w serialu „Nad rozlewiskiem”. Wiązało to się z nowym podejściem do zawodu, innym spojrzeniem na swoje w nim miejsce. Aktorka podkreślała, że na planie „jest” postacią, ale nie łączy tego z prywatnością. (WJ)