Po wernisażu wystawy Marianny Grabowskiej, w pracowni plastycznej im. Zb. Łukowiaka przy rawickim domu kultury, odbył się koncert piosenek filmowych w wykonaniu Anny Majkut-Polańskiej, której na elektrycznym fortepianie towarzyszył Andrzej Walus.
\r\nArtystka wystąpiła po miesięcznej przerwie, spowodowanej urodzinami córeczki. Widać było jej chęć śpiewania, zapał i energię. Interpretacja piosenek i bogata, zróżnicowana wokaliza, zmieniły występ w recital piosenki aktorskiej. Anna Majkut-Polańska śpiewała „czarno” i „biało”, „z piachem” i krystalicznie czysto, prezentując pełnię swoich niesamowitych możliwości wokalnych. Zaprezentowała polskie i zagraniczne piosenki z lat 30., ale również te nowsze, które na zawsze pozostaną w kanonie przebojów filmowych. Wykonanie kołysanki z filmu „Rosemary Baby” wprost ściskało w dołku. A były jeszcze „Summertime”, piosenki Eugeniusza Bodo czy z musicalu „Hallo, Szpicbródka”.
Andrzej Walus jakby „poczuł bluesa”, jego akompaniament nie był tylko przegrywkami do piosenek. Pasaże i przejścia nieoczekiwanie łączyły motywy muzyczne z różnych filmów, wprowadzały nastrój „starego kina”. Wiązanka ragtimów Scotta Joplina przypomniała szkołę najlepszych taperów.
Recital Anny Majkut-Polańskiej jednocześnie wzruszał i relaksował, pozwalał zapomnieć o mrozie i zimie. (WJ)
Wieczór wzruszeń przy piosenkach filmowych
Opublikowano:
Autor: Anna Konieczna
Przeczytaj również:
Kultura
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE