Bronisław Lachowicz urodził się 23 marca 1936 roku w Kłodnie Wielkim (dawniej województwo lwowskie, obecnie Ukraina). Był absolwentem Wieczorowego Studium Chemii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, nauczycielem chemii w Liceum Ogólnokształcącym Rawiczu (lata 1964 - 1985). Organizował tam NSZZ „Solidarność” i został przewodniczącym komisji zakładowej.
Jako działacz „Solidarności” zajmował się kolportażem bezdebitowej literatury i organizował akcje strajkowe. Został też wybrany przewodniczącym Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” w Rawiczu i wiceprzewodniczącym Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” w Lesznie.
Za działalność związkową Bronisław Lachowicz został aresztowany. Mamy jego wspomnienia
13 grudnia 1981 r. komunistyczne władze ogłosiły wprowadzenie w Polsce stanu wojennego. Internowano tysiące działaczy związkowych i politycznych, ograniczono swobodę poruszania i wprowadzono godzinę policyjną. Represje dotknęły także działaczy NSZZ ,,Solidarność” w Rawiczu. Najbardziej aktywni zostali tego dnia internowani, był wśród nich Bronisław Lachowicz.
- Około 21.00 wróciłem z zebrania z rolnikami w Lesznie - Bronisław Lachowicz wspominał tamten dzień kilka lat temu w rozmowie z "Życiem Rawicza". Jak opowiadał, około północy rozległo się walenie do drzwi. Od milicjantów usłyszał, że go zabierają.
- Nie byli agresywni, ale rodzinę bardzo wystraszyli. Przewieziono mnie do Ostrowa Wielkopolskiego, jechałem m.in. z Maciejem Baumanem i innymi kolegami, których nazwisk, już niestety, nie pamiętam. Jechaliśmy samochodem ciężarowym - relacjonował. Pamiętał przejmujące zimno. W celi zamknięto go z trzema innymi osobami.
- Okno miało wybitą szybę. Był mróz. Zatykaliśmy to okno materacem. W sercu był ból i strach. O synów, o Marię - chorą żonę. Wiem, że inni koledzy z cel też cierpieli - mówił Bronisław Lachowicz. Dwa razy dziennie ich przesłuchiwano. Stres był ogromny. Nie docierały do nich żadne informacje - byli kompletnie odcięci od tego, co działo się za murami więzienia. Szczególnie trudnym czasem były święta - za dala od rodziny, nie wiedząc, co się dzieje u nich i co stanie się z nimi samymi. - Na kolację wigilijną dostaliśmy wędzoną rybę, kapustę i chleb. Pamiętam, że wraz z współwięźniami z innych cel śpiewaliśmy głośno kolędy - wspominał Lachowicz w rozmowie z "Życiem".
Jak opowiadał, obiecano mu zwolnienie i możliwość odwiedzenia chorej żony w szpitalu, jeśli podpisze tzw. lojalkę.
- Koledzy namówili mnie żebym podpisał i wracał do chorej żony i dzieci - mówił Bronisław Lachowicz. Podpisał, ale i tak go nie wypuścili. - Dopiero 28 grudnia, kiedy stan żony już był krytyczny, przyjechano po mnie, żeby mnie zabrać do Rawicza. Ale i w takiej chwili mnie oszukano. Przetrzymywano mnie w milicyjnej nysce tak długo, że nie zdążyłem pożegnać się z żoną. Zmarła, zanim ją zobaczyłem - wspominał Bronisław Lachowicz.
Nie był to jednak koniec restrykcji wobec pierwszego po odzyskaniu wolności burmistrza Rawicza. Bronisław Lachowicz stracił pracę w rawickim liceum, gdzie uczył chemii. Zatrudnił się najpierw w ówczesnym domu dziecka w Łaszczynie, a potem w liceum we Wrocławiu.
Zdecydował się w kandydować na radnego w pierwszych wolnych wyborach samorządowych w 1990 roku.
Bronisław Lachowicz był radnym, został burmistrzem
Na pierwszej sesji rawickiej rady padły trzy propozycje dotyczące sposobu powołania burmistrza. Pierwsza zakładała, że będzie wybrany spośród radnych, druga, że powinien to być kandydat spoza rady oraz trzecia, w której proponowano przeprowadzenie konkursu. Zdecydowaną większością głosów uchwalono, że burmistrz zostanie wybrany z grona radnych. Wysunięto kandydaturę Bronisława Lachowicza i to on został pierwszym włodarzem Rawicza po zmianie ustroju. Funkcję tę pełnił do 1994 roku, a kolejnym burmistrzem został także już nieżyjący Jerzy Zelek.W 1991 roku Bronisław Lachowicz założył Stowarzyszenie Gmin Regionu Wielkopolski, którego był pierwszym przewodniczącym.
Nie był obecny, ale przysłał wzruszający list
Choć Bronisław Lachowicz od pewnego czasu nie mieszkał już w Rawiczu, cały czas był z tym terenem związany.W grudniu minionego roku, w Rawiczu - w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odsłonięto obelisk upamiętniający osadzonych w Wojskowym Obozie Internowania. Bronisław Lachowicz, ze względu na stan zdrowia nie mógł uczestniczyć w tej uroczystości, ale obecny włodarz miasta odczytał wzruszający list jego autorstwa.
- ... jako przestroga, do czego może doprowadzić żądza utrzymania za wszelką cenę władzy, przez grupę w pełni poddaną obcemu, totalitarnemu mocarstwu - napisał były burmistrz Rawicza.
Bronisław Lachowicz był wielkorotnie wyróżniany
Bronisław Lachowicz był cenionym i wielokrotnie wyróżniamy człowiekiem. W 2013 roku otrzymał odznakę„Zasłużony dla Gminy Rawicz” i statuetkę Niedźwiedzia. Odznaczono go również Krzyżem Wolności i Solidarności oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Medalem Komisji Edukacji Narodowej.Bronisław Lachowicz zmarł 24 marca 2022r. nad ranem. Miał 86 lat.
Bliskim składamy wyrazy współczucia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.