Opisać Mariana Klimaszewskiego w kilku słowach jest rzeczą niemożliwą. Informacji o jego życiu wystarczyłoby na obszerną książkę. Był człowiekiem legendą, częścią historii Rawicza, wybitnym nauczycielem, fotografem, miłośnikiem kultury i turystyki.
Marian Klimaszewski całe życie związał z Rawiczem. Był wybitnym nauczycielem
Urodził się w Nieparcie (powiat gostyński), ale całe swoje życie związał z Rawiczem. Pracę pedagogiczną rozpoczął w 1953 roku w Szkole Podstawowej nr 1, gdzie przepracował 41 lat.Jako młody nauczyciel, tuż po służbie wojskowej i ukończeniu liceum pedagogicznego, najpierw uczył wychowania fizycznego, a następnie chemii i fizyki. Ostatnie lata kariery zawodowej poświęcił nauczaniu plastyki. Choć po 35 latach pracy przeszedł na emeryturę, jeszcze osiem został w szkole.
Pracę w oświacie zakończył ostatecznie w 1994 roku.
- Bardzo mile i z zadowoleniem wspominam swoją pracę. Dawała mi dużą satysfakcję. Spełniłem się w niej, bardzo lubiłem młodzież. To były jednak zupełnie inne czasy. Nauczyciele po liceach pedagogicznych byli wówczas przygotowani do uczenia wszystkich przedmiotów. Sposób ich przygotowania był znacznie inny. Lekcja trwała 45 minut, ale ja się czasami znacznie dłużej do niej przygotowywałem. Sam też musiałem organizować wszelkie materiały (...) By cokolwiek zdobyć, trzeba się było wówczas mocno postarać - opowiadał lata temu w rozmowie z "Życiem Rawicza".
Odchodząc na emeryturę Marian Klimaszewski zaznaczył, że praca w szkole była największą przygodą jego życia.
- Uwielbiałem uczyć. Podobały mi się przedmioty, które wykładałem i starałem się prowadzić zajęcia z uwielbieniem. Choć nie było specjalnej pracowni, organizowałem dużo doświadczeń, by młodzież sama mogła wyciągnąć z nich wnioski. Było mi miło, gdy widziałem, że słuchają mnie z zainteresowaniem nawet jak była mowa o trudnych teoriach i prawach. Niektórzy do dziś ciągle te nasze lekcje wspominają - opowiadał. - To przyjemność, gdy zaczepiają mnie, takiego wiekowego człowieka na ulicy, kłaniają się i chcą wiedzieć, co u mnie słychać.
Zarażał młodzież pasją poznawania świata
Mariana Klimaszewskiego fascynowała także turystyka. Nieprzerwanie od początku lat 50. działał w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym. Był nawet współzałożycielem rawickiego oddziału. Wiele lat aktywnie w nim działał, a swoją pasją poznawania świata zarażał także uczniów. Lubił nie tylko sam podziwiać piękno przyrody, ale pokazywać je młodzieży. W czasach szkolnych, zanim zorganizował wyjazd, najpierw uczniów dokładnie przygotowywał dokąd pojadą, co jest w tym rejonie ciekawego. Sprawdzał ich wiedzę z danej tematyki.
- Młodzież musiała być przygotowana i zasłużyć na wycieczkę, a nauczyciel musiał zdać egzamin, by móc się opiekować wyjeżdżającymi. Na taki obóz pracowało się czasami cały rok. Jeździliśmy ze szkolnym kołem krajoznawczo-turystycznym na wycieczki i obozy - np. do Zakopanego, w Pieniny, nad morze - wspominał w rozmowie z redakcją. - Jeździliśmy samochodami ciężarowymi z plandeką na ławkach. Dla dzieci to była niesamowita sensacja. Zawsze też byliśmy dobrze przygotowani do panujących warunków i pogody - opowiadał Marian Klimaszewski.
Organizowane przez niego wyjazdy dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 Rawiczu są udokumentowane w skrupulatnie prowadzonych przez Klimaszewskiego kronikach zawierających nie tylko fotografie, opisy wypraw, ale często także mapy. Jest ich ogromna ilość i wszystkie te materiały były nauczyciel gromadził w swoim mieszkaniu.
Dzięki swojej pasji, zwiedził nie tylko Polskę, ale również Europę. Do podróży zagranicznych jednak nie przywiązywał wielkiej wagi. Uwielbiał głównie polskie góry.
- Należy poznać to, co bliskie, zanim zaczniemy się zachwycać dalekim. Swój kraj trzeba znać - zaznaczał.
Miłośnik czarno-białej fotografii
Życie Mariana Klimaszewskiego, to nie tylko nauczanie przedmiotów ścisłych i turystyka. Przez 38 lat, od 1968 roku jako wybitny fotograf, laureat wielu konkursów, prowadził koło fotograficzne przy rawickim domu kultury. Zajęcia dla uczestników odbywały się w pracowni, w plenerze i zorganizowanej na potrzeby koła ciemni. Miłośnicy fotografii najpierw uczyli się obsługiwać sprzęt, a później wykonywali zdjęcia i je wywoływali.
To ich najbardziej satysfakcjonowało, od naciśnięcia migawki, aż po wywołanie zdjęcia - wszystko wykonywali samodzielnie - relacjonował Klimaszewski zdradzając, że kilkoro jego byłych podopiecznych zajmuje się zawodowo fotografią.
Marian Klimaszewski popularyzował przede wszystkim zdjęcia czarno-białe. Działając w kole fotograficznym organizował nawet obozy fotograficzne i za tę nowatorską działalność otrzymał nagrodę od ministra.
Choć rawiczanin szedł z duchem czasu i korzystał z nowoczesnych aparatów cyfrowych, nie zrezygnował jednak z wykonywania zdjęć analogowych do kroniki PTTK. Przyznawał, że cyfrowa technologia nie budziła w nim takiego entuzjazmu jak dawne aparaty na kliszę.
- Gdy się skończyła fotografia analogowa, to ja przestałem tak mocno interesować się nowymi urządzeniami. To nie na mój umysł - żartował.
Mimo sędziwego wieku, codziennie pokonywał kilka kilometrów na rowerze. Ciągle charakteryzowała go duża ciekawość świata. Lubił wypoczynek na świeżym powietrzu - pracował w ogródku, spacerował wokół plant.
Marian Klimaszewski był wielokrotnie nagradzany i wyróżniany
Marian Klimaszewski był pogodnym, uśmiechniętym, pełnym optymizmu i do tego zawsze eleganckim człowiekiem.Za swoją pracę nauczycielską, działalność fotograficzną i turystyczną otrzymał niezliczoną liczbę wyróżnień i medali, m.in.:
- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski,
- Złoty Krzyż Zasługi,
- Medal Komisji Edukacji Narodowej,
- Odznakę 1000-lecia Państwa Polskiego za zasługi dla województwa leszczyńskiego,
- Medal Zasłużony dla Województwa Leszczyńskiego,
- tytuł Zasłużony Działacz Kultury
- Złotą Odznakę Związku Nauczycielstwa Polskiego,
- Złotą i Srebrną Odznakę PTTK,
- Statuetkę Niedźwiedzia za zasługi dla miasta gminy Rawicz,
- Honorową Odznakę "Szkarłatna Róża", nadaną na wniosek młodzieży szkolnej,
- pamiątkowe medale: "Za serce dla Rawicza", Medal 50-lecia PTTK - za wkład i pracę w upowszechnianie kultury, Honorowy Medal z okazj obchodów 35-lecia Rawicza, Medal Stefana Bobrowskiego, Medal z okazji 70-lecia ZHP, z okazji 10-lecia klubu Radok.
W 2015 roku został laureatem plebiscytu magazynu „Podróże”. Marian Klimaszewski zwyciężył w kategorii „Skarbnica Wiedzy”, a głosowali na niego między innymi byli uczniowie, którzy nadal darzą go ogromnym szacunkiem. Wręczenie nagród odbyło się w Pałacu Prymasowskim w Warszawie.
Rawiczanin najbardziej cenił sobie jednak symboliczne odznaczenie "Szkarlatna Róża" - przyznane w 1981 roku. To dlatego, że zostało mu nadane na wniosek uczniów, którzy pragnęli w ten sposób wyrazić swoją przyjaźń, wdzięcznośćć i szacunek.
Marian Klimaszewski zmarł 2 sierpnia 2025 r. w godzinach wieczornych. Miał 97 lat. Termin pogrzebu nie został jeszcze ustalony.
Najbliższym składamy wyrazy współczucia