reklama

Powstają kilometry ścieżek rowerowych, a fuszera goni fuszerę.

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum

Powstają kilometry ścieżek rowerowych, a fuszera goni fuszerę. - Zdjęcie główne

nieprawidłowo położona kostka bezfazowa | foto archiwum

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Promowane W naszym powiecie w ostatnich latach powstało wiele kilometrów ścieżek dla rowerzystów oraz pieszych. Czy jednak spełniają swoją funkcję? Czy są wygodne, a co ważniejsze – czy są bezpieczne? Czy są trwałe i prawidłowo wykonane?

Ścieżki piesze i rowerowe są  niezwykle potrzebne. Widać to po ilościach rowerzystów, spacerowiczów, czy też biegaczy, którzy natychmiast pojawiają się na każdej nowo powstałej ścieżce. Czy olbrzymie publiczne pieniądze, które zainwestowały samorządy będą służyły mieszkańcom, czy też okaże się, że niebawem trzeba będzie je znów wysupłać, tym razem na remonty spartolonych inwestycji?

Czego oczekujemy od ścieżki pieszo – rowerowej?

Na co dzień każdy z nas korzysta z przestrzeni publicznych przemieszczając się po nich w różny sposób. Wiele niezmotoryzowanych osób wybiera ciągi pieszo – rowerowe, poruszając się po nich rowerem, na rolkach czy po prostu pieszo, nierzadko z wózkiem dziecięcym czy zakupowym. Korzystając z idealnie gładkiej nawierzchni specjalnie nie zwracamy uwagi z czego jest wykonana, dopiero niedogodności wynikające z występujących na niej nierówności każą nam przyjrzeć się bliżej problemowi.

Jaka nawierzchnia na ciągi pieszo-rowerowe? 

Nie można mieć wątpliwości, że pod względem jakości użytkowania bezfazowa kostka brukowa, a więc taka, dzięki której nawierzchnia zostaje pozbawiona szerokich fug, jest idealnym materiałem na ścieżki rowerowe, chodniki dla pieszych, parkingi publiczne itp. Jedyne co może zepsuć ostateczny efekt to marna jakość wykonania tego rodzaju nawierzchni. 

Zalety bezfazowej kostki brukowej 

Jest ich naprawdę sporo: 

  • Brak fazy sprawia, że można z niej zbudować idealnie gładką nawierzchnię, co zapewnia odpowiedni efekt estetyczny.
  • Idealnie gładka nawierzchnia to komfort poruszania się po niej rowerem, na rolkach, hulajnodze itd.
  • Wymiana sieci instalacji pod ścieżką to nie problem, kostka betonowa jest łatwa do demontażu, a po ponownym ułożeniu nie ma śladu po remoncie.
  • Wybrzuszenia spowodowane przez korzenie blisko rosnących drzew są również mało kłopotliwe do naprawy.
  • Kostka betonowa jest komfortową nawierzchnią do jazdy w niemal każdej temperaturze. Nie odkształca się jak asfalt latem, nie tworzą się na niej ubytki spowodowane przez mrozy.
  • Jest materiałem niezwykle trwałym, nie powstają na niej koleiny jak na nawierzchniach bitumicznych.

Kluczowy warunek: perfekcyjne ułożenie 

Jedyne, czego wymaga nawierzchnia z kostki brukowej bezfazowej, to perfekcyjne ułożenie, wykonane według rygorystycznych zasad. Jakiekolwiek nierówności czy późniejsze osiadanie nawierzchni z bezfazowej kostki brukowej wynikają z niedokładności wykonawcy. Kostka bezfazowa wymaga precyzji i doświadczenia, produkt ten nie wybacza błędów. Ułożona perfekcyjnie odwdzięcza się idealnie gładką, wygodną i bezproblemową nawierzchnią dla ciągów pieszych, rowerowych, parkingów, i wszędzie tam gdzie wymagany jest najwyższy komfort użytkowania. 

Czy są alternatywny dla kostki bezfazowej? 

W Polsce stosuje się kilka rodzajów nawierzchni dla ścieżek pieszych i rowerowych. Czy są wśród nich takie, które dorównują bezfazowej kostce brukowej? Większość z najbardziej popularnych nawierzchni będzie sprawiać kłopoty w bliższej lub dalszej przyszłości.

Kostka fazowana na ścieżki – niewybaczalny błąd

W wielu miejscach powstają chodniki i ciągi rowerowe z kostki fazowanej, uważanej za stosunkowo łatwą do układania. Jej cechą charakterystyczną są szerokie fugi, które powstają pomiędzy ułożonymi elementami. Zastosowanie takiego materiału jest wielkim błędem na tego typu nawierzchniach! Jazda, po fazowanej kostce brukowej, na rowerze, rolkach czy dziecięcym wózkiem jest nieprzyjemna i niekomfortowa. Z zastosowania tego rodzaju materiału nikt nie jest zadowolony, poza wykonawcą, któremu niewątpliwie łatwiej i szybciej układa się kostki z fazą. 

Asfalt - krótki żywot i droga naprawa

Ostatnio nasilił się trend stosowania mas bitumicznych na chodniki i ścieżki rowerowe. Należy pamiętać, że nawierzchnia tego typu wykonana jest z jedynie 4-5 cm warstwy asfaltu. To bardzo mało. Najczęściej chodniki asfaltowe zostają wybrzuszone przez korzenie drzew, a nierzadko zniekształcenia pojawiają się już podczas wykonawstwa, na skutek niedbalstwa ekipy budowlanej. 


Lity beton – spękania i wysokie koszty renowacji

Istnieją również metody budowania ciągów pieszo – rowerowych z betonu wylewanego na budowie, jednak i ten wariant daleki jest od doskonałości. W wyniku pracy gruntu może ulec z czasem pęknięciom, a wszelkie próby napraw czy korekt nawierzchni wymagają dużych nakładów pracy i kosztów, a efekt często jest mało zadowalający. 

Inwestorzy zatwierdzają fuszery

Wielu wykonawców, którzy próbują swoich sił w sztuce brukarskiej jest nastawionych na szybkie wykonanie zadania, a już niekoniecznie na zrealizowanie go z najwyższą dokładnością, dostosowaną do używanego materiału. Błędy nierzadko występują już na etapie tworzenia podbudowy. W dostępnych materiałach producenta kostki, firmy ZPB Kaczmarek, znajdują się wytyczne opisujące kolejne etapy wykonywania prac brukarskich, niestety są one niejednokrotne ignorowane. Często te zaniedbania tłumaczone są potrzebą oszczędności czasu podczas realizacji prac. W rezultacie otrzymujemy nawierzchnie ułożone na już związanym betonie, które straszą swoimi nierównościami i powodują frustrację użytkowników. Niepokój i konsternację użytkowników nawierzchni, ale też producenta kostki brukowej, wzbudza fakt, że takie wykonania nierzadko uzyskują pozytywną ocenę podczas obiorów technicznych i są dopuszczane do użytkowania. Taki proceder to nic innego jak marnotrawienie publicznych pieniędzy.

Perfekcyjne wykonanie według wytycznych producenta

Na szczęście istnieją jeszcze firmy, którym leży na sercu wysoka jakość swoich prac i zadowolenie późniejszych użytkowników nawierzchni. Zdają sobie one sprawę z tego, że nie ma dróg na skróty jeśli chodzi o sztukę brukarską, gdyż takie inwestycje mają służyć dziesiątki lat. Każda próba ułatwienia sobie zadania kosztem jakości wykonanych prac mści się potem zarówno na użytkownikach, inwestorach, często włodarzach miejscowości, ale też na samych wykonawcach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE