Na mistrzostwach Europy Michał Dubicki był murowanym faworytem. Sam zapowiadał, że do Francji jedzie po złoty medal. Był go niezwykle bliski.
Pomimo że przez wszystkie szczeble eliminacji szedł jak burza, z dużą przewagą pokonując przeciwników, zatrzymał się w półfinale. Tam spotkał się z Koenem Martensem z Belgii. Dubicki był od niego zdecydowanie szybszy, utrzymywał przewagę przez cały pojedynek. Popełnił jednak jeden kosztowny błąd. Kończąc przerąbywanie kłody, należało wbić siekierę w drewno, aby móc przejść do następnej konkurencji. Dubicki wbił ostrze zbyt lekko i siekiera upadła na ziemię. To oznaczało automatyczną dyskwalifikację. Jego przeciwnik nawet się nie cieszył z tak osiągniętego zwycięstwa.
Michał Dubicki, walcząc potem w małym finale o trzecie miejsce, udowodnił, że był w najlepszej formie wśród zawodników. Bez trudu siegnął po brązowy medal. Tytuł tegorocznego mistrza Stihl TIMBERSPORTS® European Trophy zdobył Szwed Emil Hansson.
Polak z brązowym medalem wywalczył jednocześnie awans na mistrzostwa świata, w których dotychczas osiągnął czwarte miejsce. Zapowiada, że w przyszłym roku powalczy o podium.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.