reklama
reklama

Cenne zwycięstwo Sarnowianki [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Do Sarnowy na Stadion Leśny na spotkanie z miejscową Sarnowianką przyjechali zawodnicy Zjednoczonych Pudliszki. W doskonałych humorach mecz zakończyli gospodarze.
reklama

Mecz Sarnowianki ze Zjednoczonymi nie należał do najpłynniejszych. Sędzia główny często przerywał grę. Pokazał aż piętnaście kartek, w tym dwie czerwone. Obie ujrzeli zawodnicy gości. 

Ekipa ze Stadionu Leśnego wyszła na prowadzenie w szóstej minucie. Trafienie zanotował Jakub Siecla. W 35. minucie podwyższył z rzutu karnego Paweł Domagała. Wcześniej był faulowany w "szesnastce". Wynik meczu ustalił Sebastian Sęk w 53. minucie.

Wynik 3:0 to najniższy wymiar kary, jaki został "wymierzony" gościom. Miejscowi mieli jeszcze dwie doskonałe okazje, wychodząc w dwóch przeciwko osamotnionemu bramkarzowi. Niestety dla gospodarzy, zawodnicy nie porozumieli się i sędziowie dwukrotnie odgwizdywali pozycję spaloną. - Było dużo więcej sytuacji, które musimy kończyć bramkami, ale cieszy końcowy wynik i czyste konto z tyłu - powiedział po meczu Tomasz Skrzypczak, grający trener Sarnowianki.

Zobacz zdjęcia z meczu Rawia Walbet Rawicz - Grom Wolsztyn TUTAJ

Przyjezdni kończyli mecz w dziewiątkę. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy drugą żółtą kartkę ujrzał Kamil Kołcz. W konsekwencji miejscowi grali z przewagą zawodnika. Drugi żółty kartonik ujrzał także Maciej Józefiak w 82. minucie. On także musiał opuścić boisko. Żółte kartki obejrzało także pięciu piłkarzy Sarnowianki. - Nie był to zbyt brutalny mecz. Nigdy nie lubię, gdy sędzia gwiżdże każdy kontakt i rozdaje tyle kartek, ale każdy z arbitrów ma swój sposób na kontrolę nad meczem. Dużo tych kartek dla przeciwnika było za wyzwiska i to oczywiście popieram - dodał trener gospodarzy.

Mam nadzieję, że będziemy zbierać punkty, których bardzo potrzebujemy. Wierzę, że dobrze przepracowany okres przygotowawczy i duża frekwencja na treningach musi nam przynieść efekt w postaci zwycięstw - podsumował Tomasz Skrzypczak

Sarnowianka awansowała z piętnastej na trzynastą pozycję w lidze. Odskoczyła dzisiejszemu rywalowi, zamykającemu stawkę Red Box klasy okręgowej, na siedem "oczek". Ekipa ze Stadionu Leśnego do poprzedzającej Korony Wilkowice, z którą przegrała w poprzedni weekend, traci osiem punktów. 

Sarnowianka Sarnowa - Zjednoczeni Pudliszki 3:0 (2:0)
Bramki:
1:0 - Jakub Siecla (6'), 2:0 - Paweł Domagała (35'), 3:0 - Sebastian Sęk (53')
Skład Sarnowianki:
Basa - P. Skrzypczak, T. Skrzypczak, J. Siecla, Ł. Szczepański (85' Adamczak), Łakomy, Domagała, Kramarczyk (65' Gąsiorowski), Stachowiak (80' Pawlak), Kubeczka (75' Bella), Sęk (70' Pytiak)

Czytaj także:
Porażka Sparty Miejska Górka

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama