reklama

Czerwona kartka, piękne trafienia i sukces Sarnowianki [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Czerwona kartka, piękne trafienia i sukces Sarnowianki [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
78
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportKorona Wilkowice była ostatnim rywalem Sarnowianki. W sobotnim starciu (14.09.2024 r.) w Red Box klasie okręgowej, gr. 4 nie brakowało emocji.
reklama

W osłabieniu też można wygrać mecz. Udowodniła to Sarnowianka. Od 25. minuty musiała radzić sobie w dziesięciu. Czerwoną kartką został bowiem ukarany Dawid Kramarczyk. Sędzia dostrzegł zagranie zawodnika ręką, w wyniku czego piłka nie wpadła do siatki. Po chwili rzut karny wykorzystał Kacper Koźmiński. Ekipy ze Stadionu Leśnego to nie podłamało.

Dawid w szatni mówił, że zrobił to instynktownie, ale był już za linią bramki. Nie chciał, ale się stało - przyznał po meczu Michał Rejek, trener Sarnowianki.

Jeszcze przed przerwą wyrównał Mikołaj Górniak. Kolejne trafienie dołożył w 56. minucie. Ozdobą spotkania było trafienie Mateusza Straburzyńskiego, który dostrzegł wysuniętego przed pole karne bramkarza Korony i go przelobował z okolicy środka boiska. Przyjezdni trafienie kontaktowe zanotowali w 78. minucie. Kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Kacper Zapłacki. Do końca spotkania goście mieli więcej sytuacji, ale na posterunku był Mikołaj Jędryczka.

reklama

Decydujący cios zadał Paweł Domagała. Sarnowianka wygrała 4:2. 

- W szatni parę słów padło, chcieliśmy wyjść i konsekwentnie walczyć o swoje. W drugiej połowie chciałem, żebyśmy grali blisko siebie, to zadziałało, broniliśmy świetnie, mimo gry w osłabieniu - podkreślił Michał Rejek. - Dobra gra należy się naszym kibicom, którzy przychodzą na stadion. Charakter trzeba pokazywać na boisku. Dziś tak się stało. Nasz nowy bramkarz Mateusz uważam, że był man of the match (zawodnikiem spotkania - przyp. red.). Nie dość, że świetnie bronił, to jeszcze zaliczył piękną asystę do Pawła Domagały na koniec meczu - dodał. - Mateusz Straburzyński wcześniej strzelił piękną bramkę. Niewielu zawodników decyduje się na takie uderzenia z kilkudziesięciu metrów. Dzisiaj szczęście było po naszej stronie, nie ma co ukrywać - podsumował. 

reklama

Sarnowianka - Korona 4:2 (1:1)
Bramki:
0:1 Kacper Koźmiński (26')
1:1 Mikołaj Górniak (37')
2:1 Mikołaj Górniak (56')
3:1 Mateusz Straburzyński (66')
3:2 Kacper Zapłacki (78')
4:2 Paweł Domagała (89')

Skład Sarnowianki: M. Jędryczka - K. Stachowiak, P. Bernadek, J. Wojtyczka, K. Adamczak, M. Gąsiorowski (74' J. Siecla), D. Kramarczyk, M. Górniak (85' A. Nowicki), A. Wojtyczka (50' K. Jabłoński), M. Straburzyński (90' D. Plota), P. Domagała (90' W. Klima)

Zaplanowane na ten weekend spotkania Rawii Rawicz, Ruchu Bojanowo, Awdańca Pakosław i Sparty Miejska Górka zostały przełożone. 

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama