Trwa dobra passa rawickich piłkarzy. Rawia nie przegrała czwartego meczu z rzędu i umacnia się w czołówce tabeli IV ligi. Sobotni rywal drużyny Radojewskiego przed meczem jedenastej kolejki zajmował szóstą lokatę z punktową przewagą nad rawiczanami.
Był to więc kolejny mecz z gatunku o „6 punktów”, a zwycięzca mógł przybliżyć się do „czuba” tabeli. Wynik spotkania jeszcze przed upływem kwadransa gry otworzył Wojciech Bzdęga. Kilka minut później to Biały Orzeł przeprowadził skuteczną akcję i mieliśmy remis. Ostatnie słowo tej części gry należało jednak do miejscowych. Bramkę na 2:1 strzelił Marcin Masełkowski.
Rawia Rawag Rawicz - Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 5:3 (2:1)
1:0 - Wojciech Bzdęga (13'), 2:1 - Marcin Masełkowski (37'), 3:1 - Patryk Musiałowski (65'), 4:2 - Dorian Nawrot (76'), 5:2 - Patryk Musiałowski (77')
Rawia: Karol Danek - Patryk Wawrzyniak, Hubert Gill, Tomasz Wiśniewski, Damian Walkowiak, Marcin Masełkowski (85'Patryk Kowalski), Patryk Musiałowski (90'Michał Gąsiorowski), Stanisław Kołeczko, Mariusz Molka (77'Grzegorz Chorała), Wojciech Bzdęga (88'Tomasz Wawrzyniak), Dorian Nawrot
Jak wyglądała druga połowa przeczytasz we wtorkowym wydaniu "ŻR".