reklama

Gole, cieszynki, kartki i seria jedenastek. Po horrorze Rawia w półfinale [ZDJĘCIA, FILM]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNajpierw było trzęsienie ziemi, a później napięcie tylko rosło. Pinsel-Peter Krobianka Krobia w ćwierćfinale Pucharu Polski strefy Leszno prowadziła po siedmiu minutach dwoma bramkami, na dodatek podwyższyła po przerwie. Niewielu spodziewało się sukcesu Rawii Walbet Rawicz, ale ten nadszedł.
reklama

Nie minęło 90 sekund od rozpoczęcia spotkania, a już na prowadzeniu byli goście. Pierwsze trafienie zanotował były zawodnik Rawii - Marcin Masełkowski. Po golu popisał się efektownym saltem. Po chwili przyjezdni wyprowadzili kolejny cios. W siódmej minucie, po trafieniu z rzutu wolnego kolejnego byłego zawodnika Rawii - Edwina Marchewki, Krobianka prowadziła dwoma bramkami. Mogła prowadzić nawet trzema, ale w jednej z akcji przyjezdnych piłkę sprzed linii bramkowej wybił Adam Lipowczyk. 

Monotonny początek Rawii

W początkowej fazie meczu miejscowi grali ospale. Niewielu piłkarzy gospodarzy stosowało pressing na defensorach z Krobi. Sygnał do ataku dał Jakub Czternastek. W 12. minucie uderzył z rzutu wolnego w boczną siatkę. Kilkanaście minut później, po podaniu obrońcy do bramkarza Krobianki, napastnik Rawii pobiegł w stronę golkipera. Bramkarz uprzedził jednak Jakuba Czternastka i zdążył uderzyć piłkę. Ta trafiła w napastnika Rawii, ale poturlała się obok bramki. 

reklama

W 35. minucie trener gospodarzy był zmuszony przeprowadzić zmianę. Kontuzjowanego Jakuba Czternastka zastąpił Mateusz Witkowski. W końcówce pierwszej połowy, po rzucie rożnym, blisko gola byli rawiczanie. W "piątce" panowało spore zamieszanie, a żaden z zawodników nie był w stanie wybić piłki. Ostatecznie, chwycił ją bramkarz Krobianki. Do przerwy było 0:2.

Po zmianie stron nadal stroną dominującą byli przyjezdni. Trzeci cios wyprowadzili w 56. minucie. Trafienie zanotował - wprowadzony w drugiej połowie - Jędrzej Gembiak. Niektórzy kibice zaczęli opuszczać stadion. Okazało się to błędem.

Rawia - Krobianka. Gospodarze grali do końca

W 76. minucie, po rzucie rożnym, piłkę do siatki skierował Sebastian Orłowski. Mariusz Molka chwycił futbolówkę i pobiegł z nią na środek boiska. Było 1:3. Chwilę później miejscowi grali już w dziesiątkę. W 80. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, został ukarany kapitan gospodarzy Mariusz Molka. To jednak nie podłamało rawiczan. W 90. minucie po akcji prawą stroną bramkarza Krobianki pokonał Mikołaj Cheba. Ten, podobnie jak wcześniej Mariusz Molka, chwycił piłkę i sprintem pobiegł z nią na środek murawy.

reklama

Sędzia doliczył sześć minut. Wcześniej bowiem nie brakowało zmian, jak i fauli. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry trafienie na 3:3 zanotował Mateusz Witkowski. W obozie gospodarzy zapanowała euforia. Po chwili sędzia zaordynował rzuty karne. 

Awans Rawii po rzutach karnych

W pierwszej serii trafienia zanotowali Tomasz Wiśniewski i Mateusz Witkowski. Po drugiej serii bliżsi zwycięstwa byli goście. Strzał Adama Lipowczyka obronił Nikodem Klupś. Nie pomylił się natomiast Edwin Marchewka. Było 1:2. W trzeciej serii Michał Wolny obronił strzał Joachima Knappa, za to nie pomylił się Oskar Cierniak. W czwartej serii obaj strzelcy pokonali bramkarza rywali. Byli to Wojciech Bzdęga i Mikołaj Cheba. 

O zwycięstwie decydowała piąta seria. Intencje Mateusza Wachowiaka wyczuł Michał Wolny. Po chwili sam bramkarz Rawii podszedł do "jedenastki". Nie pomylił się. W ekipie gospodarzy zapanowała euforia.

reklama

- Mecz zaczęliśmy źle, właściwie ja źle go rozpocząłem - przyznał po spotkaniu bohater Rawii, Michał Wolny. - Przegrywaliśmy w tym meczu już 0:3, nie poddaliśmy się jednak i do ostatniej minuty walczyliśmy o zwycięstwo. Pomimo osłabienia po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce, udało nam się doprowadzić do remisu i rzutów karnych. W nich już nasz zespół był lepszy i, ostatecznie, udało nam się awansować do kolejnej rundy pucharu - dodał bramkarz Rawii.

Rawia - Krobianka 3:3 (rz. k. 4:3)
Bramki: 0:1 Marcin Masełkowski (2'), 0:2 Edwin Marchewka (7'), 0:3 Jędrzej Gembiak (56'), 1:3 Sebastian Orłowski (76'), 2:3 Mikołaj Cheba (90'), 3:3 Mateusz Witkowski (90'+6)
Skład Rawii: Wolny - Wawrzyniak, Lipowczyk, Marszałek (66' Krupa), Orłowski, Bojdo (46' Cheba), Głowacz (75' Machi), Cierniak, Molka, Buliński (46' Basty), Czternastek (35' Witkowski)
Skład Krobianki: Klupś - Wiśniewski, Jędrzej Knapp (46' Wachowiak), Glapiak (46' Gembiak), Marchewka, Masełkowski (60' Wachowiak), Szpurka (55' Joachim Knapp), Kozibura, Hajduk (60' Kubacki), Mikołajczak, Naskręt (46' Bzdęga)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama