reklama

Gorzki smak remisu. Podział punktów w hali "czwórki" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportRAF Futsal Team Rawicz podejmował Futsal Kościan w drugiej kolejce III Wielkopolskiej Ligi Futsalu. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
reklama

W niedzielne popołudnie (16 grudnia 2023 r.) drugie spotkanie przed własną publicznością rozegrała ekipa RAF-u. W pierwszym starciu wysoko pokonała zespół ze Złotowa - 16:0. Wczorajszy mecz potoczył się inaczej. 

Po pierwszej połowie prowadzili goście. Trafienie zanotował Marcin Napierała. Więcej bramek w tej części spotkania nie było. 

- Przewagę w strzałach i sytuacjach podbramkowych mieliśmy my. Brakowało nam dziś skuteczności - skomentował Łukasz Janowicz, trener RAF-u.

W drugiej części meczu ekipa z Kościana dość spokojnie rozgrywała swoje akcje. Gospodarze dostosowali się do tej gry. Tempo nie było oszałamiające. Zmieniło się to po jednym ze starć w polu karnym RAF-u.

Na niespełna siedem minut przed końcem starcia sędziowie dopatrzyli się faulu bramkarza Adriana Tomaszewskiego na zawodniku z Kościana. Decyzja nie spodobała się gospodarzom, szczególnie tym siedzącym na ławce rezerwowych. Za wejście na boisko i krytykę arbitrów czerwoną kartką został ukarany kierownik RAF-u, Paweł Grund. Głośno swoje zdanie wyraził także Mateusz Cebulski. Nie uspokoił się po tym, gdy obejrzał żółtą kartkę. Sędzia wyjął ją po raz drugi, a po chwili - czerwoną.

Jak się później okazało, ta sytuacja podziałała mobilizująco na gospodarzy. Adrian Tomaszewski obronił rzut karny. Po niespełna minucie gospodarze wyrównali po stałym fragmencie gry. Autorem gola był Witalij Lemeshchuk. 

- Chłopacy wykonali rzut rożny tak, jak na treningach - przyznał po meczu trener. 

W końcówce obie ekipy znalazły się w doskonałych sytuacjach. Dobrze dysponowani byli obaj bramkarze. Nie dopuścili do utraty kolejnych goli. Mecz zakończył się podziałem punktów.  

- Trzymaliśmy się dziś planu. Chwała drużynie za to. Zostawili sporo sił na boisku - powiedział Łukasz Janowicz. 

Jego zdaniem, rzutu karnego dla przyjezdnych nie powinno być. 

- Bramkarz nie miał rąk w górze. Stanął, żeby nic nie zrobić, ale sędzia gwizdnął. Mniejsza jednak z tym. Mieliśmy swoje sytuacje. Gdybyśmy je wykorzystali, to ta sytuacja nie zapadłaby w pamięć. Ten dzisiejszy punkt jest gorzki. Nie ukrywam, tu miał być komplet punktów. Z przebiegu meczu powinien on być. Straciliśmy dwa punkty. Żałuję wyniku, ale nie gry. Z niej jestem zadowolony - podsumował. 

RAF - Futsal Kościan 1:1 (0:1)

Bramki:
0:1 - Marcin Napierała (15:54)
1:1 - Witalij Lemeshchuk (34:17)

Skład RAF-u: A. Tomaszewski - A. Kociemba, J. Mrozek, M. Hajduk, W. Lemeshchuk. Rezerwowi: M. Cebulski, Sz. Grund, V. Onyshchenko, P. Stachowiak, A. Smektała, Anouar Rejeb, B. Nowacki

Liderem rozgrywek po dwóch kolejkach jest Marbud Team Jutrosin. Zespół wygrał na wyjeździe z ICEA Futsal Poznań. Zespół z Jutrosina zaaplikował rywalom sześć bramek, tracąc tylko jedną. Na listę strzelców wpisali się: dwukrotnie Fryderyk Kokot, Adam Skrzypniak, Mateusz Wachowiak, Dominik Snela i Maciej Wachowiak. Drużyna Marbudu ma na swoim koncie sześć punktów.

Kolejne spotkania w III lidze futsalu na początku stycznia 2024 roku. 

ZOBACZ TAKŻE: polecany artykuł

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama