Damian Wrzesiński ma 35 lat. Pochodzi spod Złotowa na północy Wielkopolski. Jest trzykrotnym zawodowym Mistrzem Polski oraz Mistrzem Europy IBO, a także numerem jeden rankingu BoxRec wśród pięściarzy w Polsce - bez podziału na kategorie wagowe. Damian Wrzesiński włącza się również chętnie w akcje charytatywne. Jest wiernym kibicem Lecha Poznań. Za nieco ponad miesiąc stoczy walkę na gali zawodowej w Złotowie.
We wtorkowy wieczór (11.04.2023) pięściarz zawitał do Rawicza. Poprowadził trening, w którym udział wzięli głównie zawodnicy miejscowego klubu, choć nie tylko. Opowiedział o swojej karierze i planach na przyszłość.
- Dziękuję za zaproszenie. W Rawiczu poprowadziłem pierwszy trening. Bardzo się z tego cieszę, grupa jest tutaj bardzo fajna - powiedział Damian Wrzesiński.
Dodał, że przed nim pierwsza walka w rodzinnych stronach - w Złotowie.
- Czekam na nią. Jestem tą walką pozytywnie naładowany - przyznał, zapraszając na północ Wielkopolski.
Jakie wrażenia po treningu mieli zawodnicy?
- Damian Wrzesiński to bardzo dobry oraz doświadczony pięściarz i na pewno niektóre wskazówki wykorzystam w swoich przygotowaniach - przyznał Natan Rogala. - Większość ćwiczeń pokrywała się z naszymi treningami na co dzień, było dużo techniki w parach, dużo pracy w obronie i parę akcji na tarczę - dodał.
W jakich okolicznościach narodził się pomysł ściągnięcia mistrza do Rawicza?
- Znamy się z Damianem od kilku lat. Miło się obserwuje, jak jego kariera się rozwija, jak sięga po trofea. To na pewno inspirujące dla zawodników, że chłopak z miejscowości mniejszej niż Rawicz wywalczył wielokrotne mistrzostwo Polski czy pas IBO - przyznał Marek Szymański, trener w klubie Sporty Walki Rawicz. - W miarę możliwości będziemy zapraszać kolejnych gości ze świata boksu. Na razie, skupiamy się na pracy na treningach.
Marek Szymański zaprasza wszystkich chętnych do spróbowania swoich sił w boksie. Klub mieści się w budynku przy ul. Sienkiewicza 1. Treningi odbywają się popołudniami i wieczorami. Zawodnicy rawickiego klubu odnoszą sukcesy w województwie, kraju, jak i za granicą.
- Celujemy jeszcze wyżej, jeszcze więcej chcemy pracować i osiągać jeszcze lepsze miejsca w Polsce. Cieszę się z tego, że gdy rywale losują zawodników z Rawicza, wiedzą, że nie będzie lekko - podsumowuje Marek Szymański.