O tym, że Jakub Miśkowiak jest niezwykle utalentowanym żużlowcem, nie trzeba się rozpisywać. Rawiczanin zdobywa w ostatnim czasie wiele medali i tytułów. W 2021 roku został doceniony przez rawickich samorządowców.
W środę na torze w Częstochowie odbył się finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Miśkowiak był jednym z faworytów. W ostatnich latach dwukrotnie wywalczył złoto MIMP. Na dodatek, startuje w barwach miejscowych Lwów.
Po pięciu biegach Jakub Miśkowiak zgromadził na swoim koncie 13 punktów. Tyle samo wywalczyli Mateusz Świdnicki i Wiktor Lampart. Cała trójka przystąpiła do walki o medal z najcenniejszego kruszcu. W biegu dodatkowym świetnie wystartował rawicznanin, ale stracił prowadzenie na przeciwległej do startu prostej, gdy podniosło go na kole. Sytuację wykorzystał Świdnicki. Do mety bronił się przed atakami Miśkowiaka. Trzeci był Wiktor Lampart.
W zawodach wziął udział również - startujący na prawach gościa w rawickim Kolejarzu - Wiktor Przyjemski. Zajął on szóste miejsce z dorobkiem 9 punktów.