reklama

Ostatnie dwa mecze Ruchu

Opublikowano:
Autor:

Ostatnie dwa mecze Ruchu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Bojanowski Ruch jako ostatnia z naszych drużyn kończyła ligowe zmagania. Przed tygodniem drużyna Goliny udała się do lidera - Korony Wilkowice. Korona zajmuje pierwsze miejsce w tabeli A klasy, mając tyle samo punktów co Sarnowianka, ale wilkowiczanie legitymują się lepszym bilansem bramkowym. Faworyta spotkania wskazać zatem nie było trudno. Bojanowienie zagrali jednak bardzo ambitnie i przegrali minimalnie 2:1. Bramkę dla Ruchu strzelił niezawodny Piotr Cheba.

W minioną, deszczową sobotę na boisko także musieli wybiec zawodnicy Ruchu. Bojanowianie tym razem udali się do Pogorzeli na mecz z miejscowym Lwem. W bramce z konieczności ponownie musiał zagrać gracz z pola - Adrian Kamzol. - Marcin Frąszczak dostał 3 mecze dyskwalifikacji po spotkaniu z Pelikanem - tłumaczył trener Ruchu Karol Golina. Pojedynek lepiej zaczął się dla gospodarzy. Po kwadransie gry wyszli na prowadzenie. Kilka minut później podnieśli na 2:0, chociaż w tym czasie Ruch nie grał najgorzej. Wraz z upływem czasu do głosu coraz bardziej dochodzić zaczęli przyjezdni i po nieco ponad pół godzinie gry złapali kontakt. Bramkę na 2:1 zdobył Tomasz Krzyżaniak. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Ruch zdołał wyrównać. W 42. minucie do siatki rywali trafił Zbigniew Lipowicz. Po przerwie wszystko zaczęło się więc od nowa. Mocniej ruszyli miejscowi, ale na kolejne trafienie czekać było trzeba do 62. minuty. - Sędzia podyktował moim zdaniem mocno kontrowersyjny rzut karny. Tomasz Krzyżaniak trafił w piłkę, ale zawodnik gospodarzy się przewrócił i sędzia zinterpretował to jako faul - mówił trener Golina. Bojanowianie znów musieli odrabiać straty i byli bardzo blisko doprowadzenia do remisu. - Marek Lutowicz nie trafił na pustą bramkę. Kilka minut później Witek Szlachetka miał sytuację „sam na sam” i także jej nie wykorzystał - stwierdził trener Ruchu. Jak to często w piłce bywa, niewykorzystane sytuacje bezlitośnie się zemściły. Lew w 70. minucie podwyższył na 4:2 i prowadzenia nie oddał do końcowego gwizdka. Tym samym Ruch zmagania w rundzie jesiennej zakończył na przedostatnim miejscu.

 

Lew Pogorzela - Ruch Bojanowo 4:2 (2:2)

2:1 - Tomasz Krzyżaniak (36'), 2:2 - Zbigniew Lipowicz (42')

Ruch: Adrian Kamzol - Tomasz Krzyżaniak (73'Jan Lipowicz), Grzegorz Potoczny, Dawid Kubacki, Waldemar Grygowski (75'Patryk Graczyk), Przemysław Lipowicz (78'Arkadiusz Talarczyk), Zbigniew Lipowicz, Ryszard Lipowicz, Piotr Cheba, Marek Lutowicz, Witold Szlachetka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE