Na papierze faworytami byli gospodarze. Zajmowali miejsce w środkowej części tabeli - z 15 punktami. Zdecydowanie niżej była Victoria Ostrzeszów. Zajmowała trzynastą lokatę.
Spotkanie nie należało do najciekawszych. Przyjezdni byli ambitni, ale sposobu na pokonanie Michała Wolnego nie znaleźli. Wiele z ich akcji kończyło się przed polem karnym.
Najwięcej zamieszania pod bramką gości było za sprawą Igora Pieprzyńskiego. W pierwszej połowie zawodnik Rawii raz posłał piłkę nad bramką, a w kolejnej próbie - po uderzeniu z rzutu wolnego - strzał obronił bramkarz. Ten sam zawodnik próbował także po przerwie. Otrzymał podanie "w uliczkę" i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Wypuścił piłkę przed siebie. Zawodnik Rawii przeskoczył nad wystawioną nogą golkipera, dopadł do piłki, ale nie zdecydował się już na uderzenie z ostrego kąta, a akcję przerwali obrońcy gości. Bliski bramki na 1:0 był też Bartłomiej Głowacz (na zdjęciu, w czarnej koszulce). Po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek.
Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, został ukarany Bartosz Machi. W końcówce na posterunku czujność zachował Michał Wolny. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Rawia Walbet Rawicz - z 16 punktami - zajmuje siódmą pozycję w tabeli Red Box V ligi, gr. 3.
Rawia Walbet Rawicz - Victoria Ostrzeszów 0:0
Skład Rawii: M. Wolny - M. Marszałek, S. Orłowski (55′ B. Głowacz), I. Pieprzyński (75′ W. Kopij), B. Machi, S. Herman (80′ M. Stachowiak), M. Molka, T. Skrzypczak, P. Wawrzyniak, A. Lipowczyk, K. Cugier (88′ K. Kowaliński)