Po kilku bardzo efektownych zwycięstwach, apetyty w Sarnowie zostały mocno rozbudzone. Dlatego po remisie 1:1 z Sokołem Chwałkowo można mówić o sporym niedosycie.
Mecz znów bardzo dobrze ułożył się dla drużyny Sławomira Wendzonki. W 5. minucie precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Mikołaj Górniak i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Sokół starał się odpowiedzieć, ale niewiele z tego wynikało. Sarnowianie mieli dobrze poukładaną defensywę i większość akcji rozbijali w zarodku. Po zmianie stron sytuacja wyglądała bardzo podobnie. Lepsze wrażenie sprawiali goście, ale jak się później okazało, ostatnie słowo należało do miejscowych. - Sędzia odgwizdał, moim zdaniem niesłuszny, rzut wolny około 40 metrów od naszej bramki. Poszła „długa” piłka w nasze pole karne, tam doszło do jakiś przepychanek, po których sędzia odgwizdał rzut karny i to już była słuszna decyzja - tłumaczył trener Sarnowianki Sławomir Wendzonka. - Po prostu nie dane nam było dziś wygrać ten mecz - dodał. Przed Sarnowianką szansa na kolejny komplet punktów już w najbliższą niedzielę. Będziemy świadkami derbowego starcia pomiędzy Sarnowianką i Awdańcem. Obie drużyny są w dobrej formie więc zapowiada się ciekawe widowisko. Organizatorzy meczu także przewidzieli sporo atrakcji i serdecznie zapraszają wszystkich na Stadion Leśny. Pierwszy gwizdek o 15.00.
Sokół Chwałkowo - Sarnowianka Sarnowa 1:1 (0:1)
0:1 - Mikołaj Górniak (5')
Sarnowianka: Piotr Wojtyczka - Adam Pawlak (64'Amadeusz Izydorczak), Jakub Siecla, Krystian Murawa, Łukasz Szczepański, Konrad Olejnicki, Jakub Janowski, Mikołaj Górniak (85'Andrzej Matus), Damian Bartkowiak (71'Adrian Kociemba), Arkadiusz Wojtyczka (80'Alan Nowicki), Paweł Domagała
