Przypomnijmy - w trakcie poprzedniego sezonu żużlowego prezes klubu Kolejarz Rawicz zniknął na kilka tygodni, praktycznie nikogo nie informując gdzie jest - nawet jego najblżsi współpracownicy nie mieli z nim kontaktu. Swoją nieobecność tłumaczył koniecznością odpoczynku - jak sam przyznawał, przebywał na urlopie w Hiszpanii. Tymczasem nad klubem zaczęły zbierać się czarne chmury, w rozgrywkach ligowych w barwach Kolejarza pojawiali się wyłącznie juniorzy. Z ogromnym trudem udało się odjechać sezon do końca.
Prezes Kolejarza Rawicz zatrzymany
Im bliżej końca 2023 roku, tym trudniej było o uzyskanie jakichkolwiek informacji z klubu. Przełomowym momentem okazała się końcówka listopada, kiedy to Sławomir K. został zatrzymany. Jako pierwsi o sprawie pisali dziennikarze portalu sportowefakty.pl.
- Mogę potwierdzić, że Sławomir K. został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Prokurator przedstawił mu zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, w zakresie dotyczącym odpadami. Do zatrzymania doszło w związku ze śledztwem dotyczącym gospodarki odpadami. W tym momencie, z uwagi na dobro śledztwa, nic więcej nie mogę powiedzieć - komentował wówczas prokurator Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, cytowany przez ogólnopolski portal.
Po aresztowaniu prezesa, przyszłość Kolejarza stanęła pod jeszcze większym znakiem zapytania. Ostatecznie - jak już pisaliśmy - okazało się, że w tym roku ligowego żużla w Rawiczu nie zobaczymy.
Czytaj także: "Ligowego żużla nie będzie"
Areszt dla Sławomira K. przedłużony
Dziennikarze portalu sportowefakty.pl ustalili, że - decyzją sądu - Sławomir K. w areszcie spędzi kolejne trzy miesiące. Skontaktowali się w tej sprawie z rzecznikiem łódzkiej prokuratury regionalnej.
- Kolejne decyzje w tej sprawie będzie podejmował prokurator wraz z kończeniem poszczególnych wątków. Na razie nie ma jednak mowy o finiszu sprawy, bo śledztwo cały czas się rozrasta - wyjaśnia portalowi sportowefakty.pl prokurator Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi. - Sprawa jest wielowątkowa i nie dotyczy jedynie firm bezpośrednio związanych z działalnością spółki Sławomira K. W najbliższym czasie szykujemy się do kolejnych zatrzymań właśnie w wątku, w który zamieszany jest K. - zdradził.
Sternikowi rawickiego klubu postawiono, m.in. zarzut z art. 258 par. 1 Kodeksu Karnego, czyli udział w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego. Grozi za to do ośmiu lat pozbawienia wolności. Na ten moment wiadomo, że Sławomir K. nadal figuruje jako prezes Kolejarza Rawicz.