Mecz w ramach Maro III Wielkopolskiej Ligi Futsalu odbył się w hali Szkoły Podstawowej nr 4. Rawiccy futsaliści podejmowali ekipę ze stolicy Wielkopolski.
Przed siódmą kolejką Wiara Lecha znajdowała się na czele tabeli. Poznaniacy zanotowali komplet pięciu zwycięstw. Rawiczanie z kolei wybiegli na parkiet czterokrotnie. Do tej pory wygrali raz, raz też zremisowali i ponieśli dwie porażki.
W pierwszej połowie niedzielnego meczu padły dwie bramki. Gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Tobiasza Dziurdziewskiego po upływie siedmiu minut. Przyjezdni zaczęli śmielej atakować. Kilkukrotnie Mateusz Nowak uratował rawiczan z opresji. Goście pokonali go jednak na 66 sekund przed zakończeniem pierwszej połowy. Przy stanie 1:1 obie ekipy zeszły do szatni.
Po zmianie stron uwidoczniła się przewaga przyjezdnych. Pomiędzy 27 a 35 minutą gry strzelili pięć bramek. Gospodarze odpowiedzieli jedynie trafieniem Erwina Łukawego.
Spodziewaliśmy się tu ciężkiego meczu. Zwycięstwo nie było łatwe. W pierwszej połowie tradycyjnie pierwsi straciliśmy bramkę, zaczęliśmy gonić, ale druga połowa to nasze zdecydowane prowadzenie gry. Strzeliliśmy kilka ładnych bramek po fajnych rozegraniach. Tutaj przypadku nie było. Dziękujemy za walkę i grę fair przeciwnikowi. Życzymy im powodzenia - powiedział grający trener Wiary Lecha Jacek Sander - Nasz cel to wygrywać każdy kolejny mecz. Mamy komplet punktów. Nie będę ukrywał, że gramy o awans do II ligi - dodał.
Jak spotkanie ocenił Oleg Zozulia, trener rawiczan?
Dopóki my mieliśmy siły, walczyliśmy i prowadziliśmy 1:0. Tuż przed końcem pierwszej połowy straciliśmy bramkę na 1:1. Drugą połowę zagraliśmy gorzej. Dlaczego? Niektórzy zawodnicy pracują i nie zawsze dojeżdżają na treningi. Wiara Lecha Poznań to dobry, poukładany zespół. Dziś był przeciwnik od nas lepszy fizycznie i taktycznie. W drugiej połowie rywale nas "klepali". Musimy porozmawiać na najbliższym treningu i dalej pracować. Jeżeli będziemy wszyscy na treningach, będzie porządek - powiedział Oleg Zozulia.
W trakcie spotkania była prowadzona zbiórka na leczenie Antoniego Romanowskiego. Kibice okazali się bardzo hojni, a puszka wypełniała się pieniędzmi. Z kolei w przerwie swoje umiejętności zaprezentowali młodzi piłkarze rawickiego oddziału Lech Poznań Football Academy. W ich towarzystwie zawodnicy obu drużyn wyszli także na boisko przed rozpoczęciem spotkania.
Petro-Lawa Futsal Rawicz - Wiara Lecha Poznań 2:6 (1:1)
Bramki: 1:0 Tobiasz Dziurdziewski (7:17), 1:1 Jacek Sander (18:54), 1:2 Artur Adamski (27:01), 1:3 Marcin Antczak (29:35), 1:4 Wojciech Tabiszewski (33:37), 1:5 Marcin Antczak (34:05), 1:6 Wojciech Tabiszewski (34:52), 2:6 Erwin Łukawy (37:15)