Pierwszy mecz nie poszedł po myśli gości.
- Jeszcze zaspani po przerwie zimowej od początku tracimy pięć punktów. Po zmianie miotacza udało nam się ustabilizować spotkanie, ale to nie wystarczyło i finalnie przegrywamy 10:4 - mówi Szymon Latuszek z Demonów Miejska Górka.
Tego samego dnia rozegrano drugi mecz. W nim Demony zaprezentowały się znacznie lepiej.
- Wróciliśmy na odpowiednie tory - dodaje zawodnik. - W ataku od samego początku umacnialiśmy swoją przewagę. Równie dobra gra w obronie pozwoliła nam na zakończenie spotkania wynikiem 22:3.
Demony Miejska Górka mecze u siebie zagra 11 maja. Rywalem będzie drużyna Goats Poznań.