reklama

Trzy bramki i pewne zwycięstwo. Rawia pokonała Dąbroczankę [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo środowej, pucharowej porażce z Pinsel-Peter Krobianką Krobia, Rawia Walbet zmierzyła się z kolejnym rywalem z powiatu gostyńskiego. Podopieczni Marka Nowickiego na stadionie przy ul. Spokojnej podejmowali Dąbroczankę Pępowo. Beniaminek piątoligowych rozgrywek wracał do domu bez punktów.
reklama

Pierwsze trzy spotkania w lidze Rawia Walbet Rawicz nie mogła zaliczyć do udanych. Od czwartej kolejki niebiesko-biało-czerwoni nie zwalniają tempa. Notują zwycięstwa i remisy. W ostatnich sześciu spotkaniach podopieczni Marka Nowickiego zgromadzili 12 punktów i z dolnych rejonów tabeli Red Box V ligi, gr. 3 awansowali do jej środka. 

Dzisiejszym (14 października) rywalem Rawii była Dąbroczanka Pępowo. Ekipa z powiatu gostyńskiego to beniaminek rozgrywek. Radzi sobie nieźle. Po dziewięciu kolejkach Dąbroczanka miała także 12 punktów na swoim koncie. W zespole z powiatu gostyńskiego występuje dobrze znany z występów w Rawii Edwin Marchewka.

W Rawii Walbet Rawicz idzie młode

Bramki strzelali jedynie zawodnicy poniżej dwudziestego roku życia. W 23. minucie, po zagraniu do Mariusza Molki w pole karne, ten odegrał do niepilnowanego Stanisława Hermana. 17-latek, po uderzeniu z kilkunastu metrów, pokonał bramkarza Dąbroczanki. Radość z gola była ogromna.

Miejscowi poszli za ciosem. Niesygnalizowanym, acz kapitalnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Igor Pieprzyński. Piłka zatrzepotała w siatce. 17-latek wpisał się na listę strzelców w 33. minucie. Młody zawodnik cieszył się z kolegami z drugiego, ligowego trafienia.

Rawia nadal parła do przodu. Efekt nadszedł po kolejnych kilku minutach. Po zagraniu w pole karne, popychany był Mariusz Molka przez jednego z defensorów Dąbroczanki. Piłkę chwycił Mikołaj Marszałek. 19-latek ustalił - jak się później okazało - wynik spotkania w 38. minucie meczu. Goście starali się o gola kontaktowego. Na posterunku był jednak Michał Wolny. Druga połowa starcia nie przyniosła zmiany rezultatu.

Rawia po raz pierwszy w tym sezonie ligowym strzeliła trzy bramki. Z piętnastoma punktami w dziesięciu meczach zajmuje siódmą lokatę. Legitymuje się bilansem 11:9.

Rawia - Dąbroczanka 3:0 (3:0)

Bramki dla Rawii: 1:0 Stanisław Herman, 2:0 Igor Pieprzyński, 3:0 Mikołaj Marszałek
Wyjściowy skład Rawii: M. Wolny - S. Orłowski, T. Skrzypczak, M. Marszałek, P. Wawrzyniak, K. Cugier, B. Głowacz, S. Herman, I. Pieprzyński, B. Machi, M. Molka. Rezerwowi: M. Jędryczka, O. Cierniak, B. Krupa, W. Kopij, F. Bojdo, J. Wojtyczka, M. Stachowiak, A. Lipowczyk 

ZOBACZ TAKŻE: polecany artykuł

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama