Przedostatnia drużyna leszczyńskiej A klasy - Piast Belęcin nie był w stanie przeciwstawić się Sarnowiance. Drużyna Wendzonki z każdym meczem gra coraz pewniej, a sobotnia wygrana była siódmą w lidze.
Sarnowinaka mogła zacząć od mocnego uderzenia. Już w 4. minucie gracze Wendzonki mieli rzut karny, ale Mikołaj Górniak uderzył zbyt lekko i bramkarz ten strzał obronił. Goście tym się jednak nie zrazili i cały czas atakowali. Po kwadransie worek z bramkami się rozwiązał. Wynik spotkania otworzył Paweł Domagała, który wykorzystał podanie Amadeusza Izydorczaka. Chwilę później było już 0:2, a do siatki znów trafił Domagała, tym razem asystował Mikołaj Górniak. Sarnowianie poczuli się chyba zbyt pewnie, bo po nieco ponad pół godzinie gry Piast strzelił gola kontaktowego. W 39. minucie przyjezdni po raz drugi stanęli przed szansą z jedenastu metrów. Tym razem egzekutorem był Arkadiusz Wojtyczka, ale znów górą był bramkarz, który obronił drugi rzut karny w tym meczu. Tuż przed gwizdkiem na przerwę Sarnowianka zdołała jednak podwyższyć na 1:3, a do siatki trafił Jakub Janowski. Po zmianie stron strzelanie kontynuowali już tylko goście. Po golu dołożyli Domagała i Janowski i Sarnowianka efektownie pokonała Piasta 1:5. Już w najbliższą niedzielę kolejne derby na „Leśnym”. O 14.00 Sarnowianka podejmować będzie Pelikana Dębno Polskie.
Piast Belęcin - Sarnowianka Sarnowa 1:5 (1:3)
0:1 - Paweł Domagała (15'), 0:2 - Paweł Domagała (23'), 1:3 - Jakub Janowski (45'), 1:4 - Paweł Domagała (68'), 1:5 - Jakub Janowski (90'+3')
Sarnowianka: Tomasz Ławniczak - Amadeusz Izydorczak, Krystian Murawa, Jakub Siecla, Adam Pawlak (40'Dawid Kramarczyk), Damian Bartkowiak, Jakub Janowski, Mikołaj Górniak (70'Adrian Kociemba), Konrad Olejnicki, Paweł Domagała (87'Bartosz Chociaj), Arkadiusz Wojtyczka (84'Alan Nowicki)
