Sparta Miejska Górka podejmowała Koronę Wilkowice. Dłużej piłką "operowali" goście, mieli też więcej okazji do strzelenia gola. Raz mogli też otrzymać rzut karny po tym, gdy zawodnik Sparty, próbując wybijać piłkę, trafił rywala. Sędzia nie podyktował jednak rzutu karnego. Mecz zakończył się wynikiem 0:0.
- Chłopakom chcę pogratulować, bo po wyniku 6:0 dla Wisły w Borku Wielkopolskim, zagraliśmy inny mecz. Do tamtego nie ma co wracać - skomentował Mariusz Frąckowiak, trener Sparty. - Goście z Wilkowic w pierwszej połowie grali lepiej. Narzucili bardzo mocne tempo. Bałem się o chłopaków, że mogą tego nie wytrzymać. Tak sie jednak nie stało. W drugiej połowie - mówiąc kolokwialne - goście "wypompowali" się i zrobiło się więcej miejsca na boisku. Mieliśmy dwie 100% sytuacje, ale nam zabrakło dokładności i szczęścia - dopowiedział.
Porażkami zakończyły się wyjazdowe spotkania innych drużyn z powiatu rawickiego. Wisła Borek Wielkopolski wygrała 5:0 z Sarnowianką, MTS Pawłowice pokonał Orlę Jutrosin 3:0, a Helios Bucz okazał się lepszy od Awdańca Pakosław. W meczu było 3:1. Gola dla gości strzelił Kacper Golina.
Orla Jutrosin jest piąta. Zgromadziła 48 punktów. Sarnowianka zajmuje dwunastą lokatę. Ma na swoim koncie 27 punktów. Na czternastym miejscu jest Sparta Miejska Górka. Wywalczyła 19 punktów. Miejsce piętnaste zajmuje Awdaniec Pakosław. Zespół zgromadził 12 punktów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.