Karol Świderski, wychowanek rawickiej Rawii, w ubiegły weekend zadebiutował w ekstraklasie. Pierwszy występ odnotował w przegranym przez Jagiellonię 1:3 meczu ze Śląskiem Wrocław. Młody napastnik pojawił się na boisku w doliczony czasie gry, kiedy losy spotkania były już przesądzone. Na boisku spędził tylko kilka minut, jednak zdołał poczuć „ekstraklasowe” emocje. - Cieszę się, że udało mi się zadebiutować w ekstraklasie. Jest to niesamowite uczucie. Na placu gry byłem zaledwie kilka minut, mam nadzieję, że w przyszłości dostanę więcej szans i na murawie spędzę dużo więcej czasu. Szkoda, że mój debiut przypadł na mecz przegrany, ale wierzę, że w następnych meczach będzie lepiej - stwierdził Karol Świderski.
(AK)