Ostatnie dni przynoszą sporo wiadomości na temat Sparty Miejska Górka, zasłużonego w powiecie i Wielkopolsce klubu piłkarskiego, który dwa lata temu obchodził 100-lecie istnienia. Nie są to jednak informacje o sukcesach sportowych.
Od wyborów do wyborów w Sparcie Miejska Górka
W Sparcie jest zrzeszonych ponad 230 zawodników i zawodniczek. Drużyna seniorów została zgłoszona do rozgrywek w B klasie na sezon 2025/2026, a - jak poinformował w poniedziałek (14 lipca) ówczesny prezes klubu, Bartosz Kaczmarek (był sternikiem Sparty od czerwca 2020 roku) - pieniądze na koncie oraz dotacje pozwolą na spokojne funkcjonowanie do końca roku.Po jego wystąpieniu w trakcie nadzwyczajnego, walnego zebrania wszyscy członkowie zarządu złożyli pisemną rezygnację z pełnionych dotychczas funkcji. Byli to: prezes Bartosz Kaczmarek, jego zastępca Adam Waresiak i Tadeusz Stróżyk. Obecni na zebraniu członkowie klubu podali trzy kandydatury, które uzyskały wystarczającą liczbę głosów, by stworzyć nowe władze Sparty Miejska Górka. Podczas krótkiej przerwy przydzielone zostały poszczególne funkcje. Prezesem KS Sparta Miejska Górka został Zbigniew Rak, wiceprezesem Waldemar Szpruta, a sekretarzem Anna Krenc.
Nowo wybrany sternik podziękował swoim poprzednikom za działalność w minionym latach.
- Wiem, ile was to wszystko nerwów kosztowało. Teraz pewnie jeszcze bardziej będę wiedział, ile to nerwów kosztuje, ale naprawdę dziękuję wam za to, co zrobiliście dla tego klubu. Uważam, że wasze kroki, wasze poczynania były zawsze na korzyść klubu, a że niektóre rzeczy nie wychodziły tak jakby się chciało, to jest normalne. Porażki i problemy zawsze się zdarzają. Szkoda, że nie udało się tego po prostu przezwyciężyć inaczej, ale ja bardzo wam dziękuję za tą pracę, którą wykonaliście. Wiemy, że po śmierci byłego prezesa nikt tak naprawdę nie chciał podjąć się tego wyzwania i tylko wy stanęliście na wysokości zadania. Podjęliście się tego i dla was wielki szacun. Gdyby nie wy, mogłoby być zupełnie inaczej, znacznie gorzej niż jest teraz - powiedział Zbigniew Rak, nowy prezes KS Sparta Miejska Górka.
Oświadczenie nowo wybranego zarządu o nieakceptowalnych incydentach
We wtorek (15 lipca) pojawiło się ogłoszenie o naborze do drużyn dziecięcych, młodzieżowych i seniorów. Minęły kolejne dwa dni, a opublikowane zostało oświadczenie zarządu klubu. Treść komunikatu jest jednoznaczna. Zarząd, w tym prezes, zrezygnowali z pełnionych funkcji. W internetowym wpisie pojawiły się poważne zarzuty.
- Rezygnacje te zostały podjęte z uwagi na wystąpienie poważnych i nieakceptowalnych incydentów, które miały miejsce po wyborze obecnego Zarządu, w szczególności po objęciu funkcji Prezesa - czytamy w oświadczeniu, pod którym widnieje podpis Zbigniewa Raka.
Sternik klubu poinformował, że otrzymywał od jednego z członków klubu treści o charakterze zastraszającym, w tym wiadomości tekstowe oraz połączenia telefoniczne zawierające groźby wszczęcia postępowań karnych. Miało to wyczerpywać znamiona nękania i tworzyło nieprzyjazną atmosferę.
- Jednocześnie pragniemy podkreślić, że proces przekazania dokumentacji oraz obowiązków przez poprzedni Zarząd, w osobach Pana Adama Waresiaka, Pana Bartosza Kaczmarka oraz Pana Tadeusza Stróżyka przebiegł w sposób rzetelny i profesjonalny. (…) Rezygnacja członków Zarządu podyktowana jest troską o dobro stowarzyszenia oraz o osobiste bezpieczeństwo i dobre imię osób zaangażowanych w działalność klubu - czytamy w oświadczeniu.
Przeciwny głos przedstawiciela Sparty Miejska Górka
Po ponad półtorej godziny, pod publikacją Sparty, pojawił się wpis Bartosza Kowalskiego - zawodnika, występującego jesienią 2024 roku w drużynie seniorów, a także członka klubu. Przedstawił on swój punkt widzenia, choć we wcześniejszym oświadczeniu nie został wskazany z imienia i nazwiska.
- Informuję, że oskarżanie mnie o stalking nowego prezesa Zbigniewa Raka jest bezpodstawne - czytamy w podpisanym oświadczeniu, które udostępnił w mediach społecznościowych klubu w komentarzu i na swoim profilu. - Dzwoniłem do nowo wybranego prezesa tylko i wyłącznie w celu złożenia gratulacji, ustalenia spotkania i w sposób polubowny zakończenia zaistniałego sporu - dodaje w oświadczeniu.
Jednocześnie Bartosz Kowalski informuje, że został publicznie obrażony przez Zbigniewa Raka. Twierdzi także, że prezes miał nakłaniać kierownika zespołu do zerwania kontaktów z zawodnikiem. Pełna treść oświadczenia poniżej.
Co o sytuacji w Sparcie sądzi burmistrz Miejskiej Górki Karol Skrzypczak?
- Ubolewam nad sytuacją w klubie. Mam zasadę, że nie wtrącałem się w wewnętrzne sprawy różnych stowarzyszeń. Jeśli chodzi o Spartę, też się tego trzymałem. W tej chwili widzę, że sprawy zaszły za daleko. Chcę podjąć określone działania. W przyszłym tygodniu poinformuję o moich krokach - mówi burmistrz. - Najbardziej żal mi młodych zawodniczek i zawodników oraz ich rodziców. W trosce o nich w najbliższym czasie podejmę stosowne działania - dopowiedział.