Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez rok, kara pozbawienia wolności w zawieszeniu, grzywna oraz nawiązka w wysokości 5 tys. zł - taki wyrok usłyszał 20-letni kierowca, który w minionym roku potrącił rowerzystkę. Orzeczenie jest nieprawomocne.
Do zdarzenia, którego sprawcą był 20-letni Karol B., doszło 4 października minionego roku, około 5.30. W pobliżu zakładów mięsnych w Golejewie, jadący bmw potrącił 44-letnią rowerzystkę.
Kobieta, która poruszała się prawidłowo i miała na sobie kamizelkę odblaskową doznała poważnych obrażeń ciała, m.in. wstrząśnienia mózgu oraz złamań i stłuczeń. Kierowca nie udzielił jej pierwszej pomocy, ale odjechał. Wyrok zapadł w minionym tygodniu.
Ostatecznie kierowca odpowiedział za spowodowanie wypadku, ale nie za ucieczkę z miejsca zdarzenia, gdyż po potrąceniu Karol B. pojechał do domu po rodziców i wraz z nimi wrócił na miejsce zajścia. Oddał się w ręce policji, a później przeprosił poszkodowaną.